Przebudowa centrum Pszowa: nie wiadomo czy firma zdąży w terminie

Kompleksowa przebudowa centrum Pszowa ma być gotowa w połowie listopada. Tymczasem wszystko wskazuje na to, że pogoda może opóźnić realizację tej największej inwestycji. - Trudno ocenić czy firma zdąży z terminem ukończenia. Mamy pewne obawy – mówi burmistrz Pszowa Marek Hawel.


Zobacz fotogalerię >

I dodaje, że póki co trwają roboty ziemne. – Z uwagi na niesprzyjającą aurę są opóźnione. Wykonawca zakładał, że w marcu uda się więcej rzeczy zrobić. Prace trwały, ale nie wykonano ich w takim zakresie jak przewidywał harmonogram – mówi Marek Hawel.

 

Największych zmartwień przysporzył robotnikom ogromny fundament nieistniejącego dziś pomnika przyjaźni polsko – radzieckiej. Firma miał spory kłopot przy jego usuwaniu. Teraz trwają roboty ziemne, których finałem będzie budowa kanalizacja deszczowej i instalacji pod fontannę.

 

Trzeba też postawić mury oporowe, które będą podtrzymywać skarpę. Firma ma wiele do zrobienia jeszcze, bo – przypomnijmy – w planach sam park jordanowski składał się będzie z trzech podestów–tarasów, które będą okalały cały teren. Na jednym z nich stanie letni ogródek.

 

W parku ma też powstać nowoczesny plac zabaw, na którym zostaną do dyspozycji najmłodszych staną trzy zjeżdżalnie, huśtawki oraz linarium. Całość uzupełniać będą granitowe ścieżki spacerowe.

 

Z kolei na rynku dominować będzie fontanna, która przyjmie formę placu wodnego. Pojawi się nowe wysokie i niskie oświetlenie. Całość obszaru uzupełni zieleń. - Deptaki i wypełnienia będą ozdobą rynku. Będzie dużo terenów zielonych. Posadzimy przeszło sto drzewek. Co prawda z powodów logistycznych większość trzeba było się pozbyć, ale te drzewa miały już rozłożyste korzenie – tłumaczy burmistrz Pszowa.

 

Koszt przebudowy rynku to 4,49 mln zł, z czego 85 proc. to unijne dofinansowanie.