zamknij

Biznes

Pszów: kopalnia fedruje a jej własność idzie pod młotek

2011-04-28, Autor: Redakcja
Znalazł się inwestor, który chce od Kompanii Węglowej kupić teren wraz z szybem KWK Anna w Pszowie. Jutro ma dojść do pierwszych rozmów w tej sprawie.

Reklama

 

Krystian Jeszka z firmy Intech jest żywo zainteresowany kupnem terenu należącego do KWK Anna. A ta, przypomnijmy, ma być czynna co najmniej do stycznia 2012 roku. Już wcześniej, bo w 2008 roku, kupił jedną z działek wraz z halami produkcyjnymi i łaźniami. - Wszystko było w stanie opłakanym. Wiele się natrudziliśmy by odremontować hale. Dały też o sobie znać szkody górnicze. Niestety na Kompanię i władze kopalni nie mogłem liczyć. Nie pomogli – mówi Krystian Jeszka.

 

Dziś teren 2,5 ha jest odnowiony a hale wyremontowane. - Mogę śmiało powiedzieć, że 98% terenu jest wydzierżawionych – mówi właściciel Intechu. Nieopodal kopalni zawiązało się niejako małe centrum przedsiębiorczości. To właśnie tu Ciepłownia Rydułtowy Sp. z o.o. buduje konstrukcje stalowe a następnie je eksportuje. Swoją siedzibę mają tu m.in. Instalbud z Pszczyny czy też Amar. W sumie około 20 firm.

 

Zdaniem Krystiana Jeszki, przyszedł czas na rozbudowę. Chciałby dokupić kolejny fragment działki kopalnianej, na której stoi szyb z napisem KWK Anna – wizytówka pszowskiej kopalni. - Wiem, że planuje się go wyburzyć. Ja chciałbym kupić teren razem z nim i jednak go zostawić. Jest wizytówką Pszowa. Myślę, że po remoncie można by go umiejętnie zagospodarować, podobnie jak miało to miejsce przy centrum handlowym Silesia w Katowicach – mówi Jeszka.

 

 

Problemem są jak zwykle pieniądze. Okazuje się bowiem, że tego typu nieruchomość obciążona jest wysokim podatkiem. Dlatego jutro mają rozpocząć się rozmowy w tej sprawie. Przedstawiciele Kompanii mają rozważyć na ile są w stanie pomóc w utrzymaniu szybu. Przystosowanie samego terenu pod działalność gospodarczą bierze na swoje barki Intech. Docelowo chce by właśnie tam swoją siedzibę znalazły kolejne firmy o promilu przemysłowym.

 

Nie tylko prywatny inwestor zainteresowany jest adaptacją terenów pokopalnianych. Także władze Pszowa włączyły część działek w ofertę inwestycyjną miasta w ramach projektu Biznes5. Jest nim chociażby parking przy ulicy Skwary. - Nie jest to działka ograniczona jakimikolwiek instalacjami górniczymi. To czysty plac, w miejscu którego mógłby powstać market. Pozostaje on jednak dalej we władaniu Kompani. Ma to swoje plusy i minusy. Z jednej strony dobrze, bo wciąż wpływają z tego tytułu podatki do miejskiego budżetu. A z drugiej jest to bardzo niekomfortowe, bo my jako miasto nie mamy wpływu na to, co tam będzie – mówi burmistrz Pszowa Marek Hawel. Przyznaje też, że Kompania jest trudnym partnerem do rozmów.

 

Wiadomo, że miasto otrzymało od Kompanii Węglowej propozycję kupna budynków, w których mieści się administracja kopalni Anny. Władze spółki chciały od Pszowa ponad 600 tysięcy za tą nieruchomość. Miasto jednak nie skorzystało z oferty. - Owszem moglibyśmy w te budynki przenieść urząd miasta, który w tej chwili nie ma najlepszego zaplecza lokalowego. Jednak cena wydaje się nam za wysoka. Te pokopalniane biurowca trzeba wyremontować i przystosować, a to rodzi dodatkowe koszty. Dla miasta za wysokie. Propozycja byłaby rozważona, gdyby Kompania zechciała nam je udostępnić bezpłatnie lub po znacznie obniżonej cenie – mówi Marek Hawel.

 

Ile jeszcze terenów bądź nieruchomość należących do KWK Anna chce sprzedać Kompania Węglowa nie wiadomo. - Nie mam obowiązku informować, które tereny i nieruchomości planujemy sprzedać. I z kim na ten temat rozmawiamy – mówi rzecznik prasowy spółki Zbigniew Madej.

Oceń publikację: + 1 + 0 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu tuWodzislaw.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.