Pszów: pijany uciekał autem przed policją

Policjanci patrolujący ulicę Kusocińskiego zauważyli około godz. 11.00 kierowcę seata jadącego bez zapiętych pasów. Sygnałami dźwiękowymi i świetlnymi dali znać szoferowi, żeby się zatrzymał. Jednak ten przyspieszył.

Policjanci zaczęli go ścigać jednocześnie powiadamiając o sytuacji dyżurnego. Pirat jadąc w kierunku Skwary wypadł z drogi i uderzył autem w słup betonowy. Potem wrócił na pas i kontynuował ucieczkę uszkodzonym pojazdem. Stróże prawa zajechali mężczyźnie drogę na skrzyżowaniu i uniemożliwili dalszą jazdę.

- 35-latek przyznał policjantom, że uciekał, bo pił wczoraj alkohol, a jak straci prawo jazdy, to straci też żonę – mówi kom. Marta Pydych, rzecznik wodzisławskiej policji.

Badanie alkomatem wykazało u mieszkańca Syryni ponad 1,5 promila alkoholu. Zatrzymano mu prawo jazdy oraz poinformowano o konsekwencjach związanych z niezatrzymaniem się do kontroli. Może trafić za kratki na pięć lat.