zamknij

Sport i rekreacja

Szły jak burza. Postawiły opór aktualnym mistrzyniom Polski

2021-08-30, Autor: ab, materiały prasowe

Wielki mecz Juniorek SWD. To było fantastyczne widowisko - podkreślają kibice.

Reklama

Juniorki SWD w tym sezonie to mieszanka zawodniczek grających już w CLJ w poprzednim sezonie z całkowitymi debiutantkami na tym szczeblu: Kornelią Małyjurek, Roksaną Kozłowską, Julią Popiołek i Aleksandrą Soją w składzie. 

- Widzowie zgromadzeni na Bogumińskiej przecierali jednak oczy ze zdumienia, gdyż po początkowym „badaniu się” drużyn, wodzisławianki zaczęły grać w pierwszej połowie z większym animuszem, a druga połowa należała już zdecydowanie do SWD - relacjonuje Klub.

Zaczęło się od groźnego uderzenia jednej z zawodniczek SMS w poprzeczkę już w siódmej minucie. 

- W rewanżu po rzucie wolnym minutę później niewiele pomyliła się Patrycja Sarapata strzelając głową. Okres pomiędzy 15-tą a 30-tą minutą to lekka przewaga SMS, które perfekcyjnie konstruowało swoje akcje, a te dwukrotnie skończyły się groźnymi uderzeniami. Najpierw piękny strzał Klaudii Maciejko minął bramkę, a w 24-ej minucie bomba jednej z zawodniczek SMS zakończyła się kapitalną paradą Kornelii Małyjurek, która wyrasta na bramkarkę wielkiego formatu imponując pewnością, spokojem oraz świetną grą na przedpolu. 

W 26-ej minucie po silnym dośrodkowaniu Julii Piętakiewicz o mało swojej bramkarki nie pokonała Oliwia Bałdyga. Pierwsza połowa zakończyła się najlepszą okazją dla SWD – rzut wolny wykonywała Nicole Jendrzejczyk, w polu karnym świetnie odnalazła się Piętakiewicz, ale jej „główka” pechowo wylądowała na słupku bramki strzeżonej przez Patrycję Banach.

Druga połowa rozpoczęła się od huraganowego natarcia podopiecznych Marcina Ćwiklińskiego i Pawła Woźniaka. 

- W 51- ej minucie indywidualnie próbowała Piętakiewicz, minutę później perfekcyjne podanie Sarapaty wykończyła silnym uderzeniem Roksana Kozłowska, ale górą była Banach. 

Kolejne kilka minut to ostrzał bramki SMS-u w wykonaniu Julii Piętakiewicz i Patrycji Sarapaty, która grając w środku pola imponowała rajdami, podczas których potrafiła swobodnie poradzić sobie z kilkoma rywalkami, aby wypracować sobie sytuację strzelecką. 

- W 62-ej minucie SMS wyprowadził kontrę, Klaudia Maciejko wygrała pojedynek biegowy z naszymi obrończyniami i płaskim strzałem w długi róg wyprowadziła łodzianki na prowadzenie. 

Od tej pory mecz się wyrównał, swoje akcje miał zarówno SMS (groźne strzały Amelii Majtczak i Natalii Rohn), jak i SWD (strzały Piętakiewicz i Sarapaty). 

- W 80-ej minucie doszło do zamieszania w polu karnym SMS, wydawało się, że lot piłki niechybnie zmierzającej do bramki przecięła ręką zawodniczka z Łodzi i sędzia Aleksandra Łapa nie miała wyjścia dyktując jedenastkę, którą na bramkę pewnie zamieniła Julia Piętakiewicz. 1-1.

Ten remis to sukces wodzisławskiej drużyny, która poprzednim sezonie dwa razy uległa SMS-owi (1-2 oraz 1-4). SWD  pokazało, że pomimo sporych zmian w składzie będzie drużyną, z którą każdy w CLJ musi się liczyć, choć oczywistym kłopotem trenerów w kolejnych meczach będzie to, że czołowe zawodniczki z drużyny juniorek stanowią też o sile pierwszoligowego teamu i nie zawsze będą mogły grać w CLJ. 

SMS tym meczem zgłosił aspiracje do obrony mistrzostwa Polski.

- Imponuje zgranie tej drużyny, umiejętność gry kombinacyjnej, łatwość w stwarzaniu sobie sytuacji oraz oczywiście umiejętności indywidualne, a takie zawodniczki jak Kolis, Onoszko, Domin, Maciejko czy Rohn nieprzypadkowo zaliczane są do najbardziej utalentowanych polskich piłkarek. Wczoraj jednak naprzeciw nim stanął bez kompleksów zespół, który nie przestraszył się bardziej renomowanego przeciwnika i nawiązał równorzędną walkę - czytamy w relacji Klubu.

W wodzisławskie drużynie na szczególne wyróżnienie zasłużyły dwa nazwiska:

- O sile SWD, która w naszej subiektywnej ocenie przełożyła się na to, że w tym spotkaniu wodzisławianki mogły się bardziej podobać, zdecydowała postawa Nicole Jendrzejczyk i Patrycji Sarapaty, bezwzględnie górujących nad przeciwniczkami. Jendrzejczyk była wszędzie, harowała przez 90 minut jakby miała żelazne płuca, wygrywała pojedynki indywidualne, miała z kilkanaście odbiorów piłek, które wydawały się nie do odebrania. Wielki mecz. Natomiast Patrycja Sarapata, dla której to pierwsze mecze w SWD, na razie po prostu robi kosmiczne wrażenie na tych wodzisławskich kibicach i lokalnych komentatorach, którzy jej potencjału nie mieli okazji poznać wcześniej. Szybkość, drybling, strzał, przegląd pola – najwyższa klasa - tłumaczą przedstawiciele Klubu.

Wynik meczu SWD Wodzisław U - 17 - UKS SMS Łódź U - 17: 1:1

 

 

Oceń publikację: + 1 + 8 - 1 - 7

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu tuWodzislaw.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Alert tuWodzislaw.pl

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera tuWodzislaw.pl i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Czy jesteś szczęśliwy w Wodzisławiu Śląskim i powiecie?




Oddanych głosów: 1080