W Pszowie szyją ubrania wykańczane rękodziełem

Swoich sił w budowaniu własnej marki ubrań damskich wykańczanych rękodziełem próbuje 24-letnia Klaudia Sobik. Od dwóch miesięcy prowadzi firmę, zajmuje się projektowaniem, szyciem i sprzedażą. - Z wykształcenia jestem instruktorem pływania, przez jakiś czas pracowałam też jako manager agencji artystycznej. Czułam jednak, że nie jest to coś czemu chcę się poświęcić. A szycie? To pasja, którą zaraziła mnie moja mama - mówi Klaudia Sobik, właścicielka firmy Gadriel.

Wszystkiego nauczyła się sama i uważa to za zaletę. - Jestem laikiem, więc dla mnie moda nie ma żadnych ograniczeń. Moim głównym celem jest połączenie rękodzieła z obowiązującymi trendami. Stawiam na połączenia nowoczesne i nietuzinkowe, ale i samopoczucie klientki. Chcę, aby w moich kreacjach poczuła się piękna i pewna siebie - przekonuje.

 

Głównie zajmuje się sukienkami, na których wyszywa, haftuje i naszywa gotowe elementy zrobione ręcznie na drutach lub szydełku. Jak podkreśla, Gadriel jest jedyną firmą w Polsce tworzącą unikatowe modele dla pań noszących duże rozmiary.- Każdy model tworzę tylko raz w jednym rozmiarze, więc każda sukienka jest jedyna i unikatowa - dodaje Klaudia Sobik.

 

Pracownia Gadriel mieści się w Pszowie. 24-latkę wspierają dwie krawcowe - jej mama i koleżanka. Środki na otwarcie własnej działalności pozyskała z dotacji, które oferuje Urząd Pracy. Gotowe dzieła, inspiracje i pomysły można śledzić na Facebooku.

 

Przypomnijmy, że niedawno informowaliśmy też o 20-latce, która rozkręca modowy biznes w Wodzisławiu (czytaj więcej).

 

A Wy co myślicie o takim pomyśle na biznes? Czy w zalewie ubrań z sieciówek dziewczyny mają szansę się przebić? Czekamy na Wasze opinie i komentarze!