zamknij

Biznes

W rok po rewolucji śmieciowej: urzędnicy z Wodzisławia nadal „męczą się” z nowym systemem

2014-06-16, Autor: M.Krzepina
System gospodarowania odpadami komunalnymi w Wodzisławiu jest nieszczelny. Tak wykazała kontrola, zarządzona po tym jak okazało się, że wytwarzamy znacznie większą ilość śmieci, a opłaty ponoszone przez mieszkańców nie wystarczają na pokrycie kosztów funkcjonowania systemu. Oto co ustalili urzędnicy.

Reklama

Przypomnijmy, po pierwszych miesiącach funkcjonowania nowego systemu gospodarowania odpadami w Wodzisławiu okazało się, że ustalone wcześniej stawki nie wystarczają na pokrycie jego kosztów. Wśród powodów wodzisławski magistrat podaje m.in. tajemnicze "zniknięcie" 5 tys. mieszkańców, które wynika ze złożonych deklaracji śmieciowych oraz znacznie większą niż zakładano ilość oddawanych odpadów.

 

>>Wodzisław: od 1 maja niektórzy mieszkańcy zapłacą więcej za wywóz śmieci - czytaj więcej

Urząd Miasta zarządził więc kontrolę szczelności systemu. Kontrola prowadzona była wielotorowo. - Kontrola została przeprowadzona u wykonawcy zlecenia, czyli w firmie Transgór, bezpośrednio w terenie oraz w podmiotach prowadzących działalność gospodarczą - wyjaśnia Barbara Chrobok, rzecznik prasowy Urzędu Miasta Wodzisławia.

 

Pierwsze nieprawidłowości ujawnione zostały w samej firmie. Znaleziono błędy we wpisach kart ewidencji odpadów oraz kwitów wagowych. - Analiza dokumentów wyraźnie wskazała, iż w praktyce dochodziło do procederu łączenia strumienia odpadów z zabudowy mieszkalnej i nieruchomości niezamieszkałych. Podobnie rzecz się miała z odpadami pochodzącymi z innych gmin - wylicza Barbara Chrobok. P

 

rzedsiębiorca nie przekazał również informacji o całkowitym braku selektywnej zbiórki odpadów w zabudowie wielolokalowej obsługiwanej przez firmę, pomimo wyposażenia punktów gromadzenia odpadów w pojemniki do selektywnej zbiórki. Największym problemem jednak okazała się prowadzona przez firmę dokumentacja, która nie jest prowadzona w sposób umożliwiający jednoznaczne i czytelne rozróżnienie odpadów pochodzących z zabudowy jednorodzinnej (za którą w imieniu mieszkańców płaci urząd) i niezamieszkałej (za którą powinni płacić firmy, organizacje i inne podmioty).

 

Podczas pracy w terenie również stwierdzono nieprawidłowości. - Zanotowano brak stosowania czytników kodów kreskowych, odbiór odpadów z nieruchomości niezamieszkałych, odbiór poza harmonogramem oraz odbiór odpadów w workach o niezgodnej kolorystyce, co wskazuje na odbiór odpadów zmieszanych mimo deklaracji na segregowane, bądź też możliwość podrzucania odpadów przez inne osoby - zauważa rzecznik prasowy.

 

W trzecim etapie kontrolą objęto 317 podmiotów. Wezwano prowadzących działalność gospodarczą do przedstawienia informacji na temat zawartych umów na wywóz odpadów oraz odpowiednich faktur świadczących o regularnym ich odbiorze. I tu również kontrola wykazała nieprawidłowości. Aż 127 podmiotów nie odpowiedziało na wezwanie. - Duża część odpowiedzi zawierała informacje niepełne świadczące o nieprawidłowościach związanych z oddawaniem odpadów, a konkretnie mówiąc z o podrzucaniu śmieci i odpadów sąsiadom, bądź też do kontenerów swoich, ale przeznaczonych na odpady z zabudowy mieszkalnej - dodaje urzędniczka.

 

Po zakończonej kontroli urzędnicy przygotowali dla firmy zalecenia pokontrolne. Firma będzie musiała również dokonać korekty naliczonej opłaty. Czas pokaże, czy zalecenia pokontrolne pozwolą ograniczyć koszty związane z odbiorem odpadów komunalnych od mieszkańców.

 

Dodajmy, że na dzień dzisiejszy złożono 14 388 deklaracji. Cały czas urzędnicy sprawdzają czy aby wszystkie osoby złożyły deklarację. Kontrola prowadzona jest w oparciu o posiadane w Urzędzie Miasta bazy danych. Kontrole wykazały wiele nieścisłości i mieszkańcy są proszeni o ich wyjaśnienie. - Efekty podjętych działań są różne. Część mieszkańców uzupełnia deklaracje, część deklaruje, iż nieruchomość jest niezamieszkała. Bywa również tak, iż mieszkańcy porządkują sprawę meldunków - informuje rzecznik.

Oceń publikację: + 1 + 0 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (9):
  • ~ 2014-06-16
    08:51:00

    1 0

    to mnie jedno ciekawi, jak porządkowanie meldunków wpłynie na przychody z podatków, która to pozycja ważna jest w budżecie miejskim.

  • ~wodzislawianin1 2014-06-16
    08:51:57

    3 0

    Rozwiązanie jest bardzo proste. Przedsiębiorca A prowadzi działalność w domu którym jest zameldowany (często ten sam adres), prywatnie jego rodzina ma 5 kubłów/worków śmieci co tydzień (o dużo za dużo niż to możliwe) a z jego zakładu w tym czasie jest tylko 1 kubeł/worek śmieci. Faktycznie jest na odrót i 5 kubłów jest z zakładu a 1 z domu ale brak kontroli straży miejskiej wśród przedsiębiorstw prowadzi że oni to wykorzystują na wiele sposobów. Jego działalność biznesowa "produkuje" mniej śmieci niż jego gospodartwo domowe, a jego gospodarstwo domowe przekracza wszelkie limity!!! Wszystko to naszym kosztem bo płacimy za jego śmieci z zakładu/lokalu/baru, które powinien wywozić osobno.

  • ~ 2014-06-16
    09:14:08

    0 0

    1) nie każda działalność produkuje zwiększoną liczbę śmieci 2) o jakich limitach mówisz, skoro nie płacisz od ilości wywiezionych śmieci ale ryczałtem od osoby. 3) problem nadmiaru śmieci występuje ale jak nie złapiesz na gorącym uczynku to trudno coś udowodnić. równie dobrze może sobie "na bloki" wywieźć.

  • ~wodzislawianin1 2014-06-16
    09:55:43

    0 0

    1) nie każda ale większość tak.
    2) Limitów nie ma ale trudno żeby moja rodzina i mój blok produkowali więcej śmieci niż to po prostu fizycznie możliwe. Dziwne że na blokach czy posesjach prywatnych jest teraz dużo więcej śmieci niż kiedyś a niektóre firmy wywożą dużo mniej niż kilka lat temu. Nagle mają mniej odpadów?! To fakty które można łatwo sprawdzić. 3) Podrzucanie śmieci czy to na osiedla czy do własnych przydomowych kubłów przez przedsiębiorców to nie problem ale prawdziwa plaga. UM w pierwszej kolejości winien walczyć właśnie z nieuczciwymi przedsiębiorcami i firmami.

  • ~ 2014-06-16
    10:50:05

    0 1

    to, że względnie łatwo wykazać ilość produkowanych śmieci to fakt, ale póki kogoś nie złapiesz "za rękę" to realnie nie masz dowodu a jedynie przypuszczenie. należy zatem zastanowić się jakich odpadów jest za dużo. pozornie prosty problem - remontujesz dom/mieszkanie powstają odpady budowlane (np.gruz), kto jest ich właścicielem firma remontująca czy właściciel domu/mieszkania? podobnie można mówić z workami po gładzi, cemencie, opakowaniach wszelkiego typu, bo formalnie za wszystko przecież płaci właściciel w koszcie remontu. wypadałoby posprzątać ale chcąc zbić "koszta" zacznie się cwaniakowanie, które trudno nawet przed sądem udowodnić. jest to karygodne zachowanie, ale prawnie dopuszczalne. dlatego mimo wszystko bardziej interesuje mnie jaki wpływ na budżet będzie miało porządkowanie meldunków. 5 tys osób to całkiem sporo - praktycznie 10% mieszkańców.

  • ~wyborca 2014-06-16
    11:04:54

    0 0

    Tak się dzieje bar na Chrobrego na firme daje mniej koszy a na wywóz dla mieszkańców więcej i co miasto na to? Nic

  • ~wodzislawianin1 2014-06-16
    11:25:06

    0 0

    Niestety ciężko złapać, mimo pewnych poszlak, ale UM powinien próbować. Może powinny być opracowane jakieś założenia odnośnie śmieci produkowanych przez firmy na szczeblu państwowym? Najbardziej uciążliwe są te małe, restauracje, kluby i inne działalności "przy zabudownie mieszkalnej" (oczywiście nie wszystkie ale część tak). Ustawodawca poszedł na łatwiznę obciążył mieszkańców a nieuczciwe firmy na tym korzystają, płacimy wszyscy. Podrzucają śmieci firmowe do śmieci mieszkaniowych. Pozatym problem w lasach może nieco mniejszy ale nadal jest, nieuczciwi przedsiębiorcy nadal wywożą śmieci do lasu. Ustawa śmieciowa nie obejmująca firm jest po prostu do śmieci... Straż Miejska winna kontrolować przedsiębiorstwa bo to problem ekonomiczny (podrzucanie śmieci) i ekologiczny (wywóz do lasu).

  • ~wyborca 2014-06-17
    11:06:14

    0 0

    Straz Miejska nie bardzo stara sie w temacie śmieci,bo jak można nie kontrolowac firm i sprawdzac umowy i ile jest śmieci wywożonych.Drugim problemem jest brak lub mało widocze oznaczenie budynków,bardzo duzo posesji nie posiada numerów lub sa niewidoczne i to nie bardzo obchodzi SM,a akurat ta kwestia jest ustawowo wymagana,czy sie komus podoba czy nie.SM ma dużo pracy w tych tematach ,a nie latac z fotoradarem.

  • ~ 2014-06-19
    08:05:30

    0 1

    SM praktycznie nie lata z fotoradarem, inna kwestia to SM też nie widzi reklam na rynku, które wisieć nie powinny. Jako organ stojący na straży prawa powinien powiadomić konserwatora zabytków a tym czasem....

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu tuWodzislaw.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.