Wodzisław: co dalej ze sprawą nielegalnej wycinki drzew? Śledztwo umorzone, winnych brak

Wracamy do sprawy nielegalnej wycinki drzew przeprowadzonej przez Służby Komunalne Miasta. Przypomnijmy, w zeszłym roku pracownicy prowadzili wycinkę drzew z działek miejskich przy ulicy Kolejowej. Mieli zostawić specjalnie oznakowane drzewa, a wyciąć resztę czyli samosiejki. Stało się na odwrót. Okazało się, że wycięto drzewa, których wiek przekraczał 10 lat, a na taką wycinkę potrzebna jest zgoda, której nie było. Dodatkowo pochodzące z wycinki drewno zniknęło bez śladu.

 

>>Wodzisław: pracownicy miejscy pomylili się i wycięli 68 drzew. A drewno zniknęło bez śladu - czytaj więcej.

Na wniosek miasta Prokuratura Rejonowa w Wodzisławiu dwukrotnie badała sprawę. Śledztwo zostało jednak umorzone, z uwagi na niewykrycie znamion przestępstwa. Nie udało się również ustalić sprawców kradzieży.

 

- Obecnie miasto nie ma już możliwości odwoływania się. Sytuacja może się zmienić, jeśli w tej sprawie pojawią się nowe okoliczności czy dowody. Prezydent zlecił dyrektorowi Służb Komunalnych Miasta ponowną analizę wszystkich związanych ze sprawą dokumentów - wyjaśnia Anna Szewda-Piguła z Urzędu Miasta Wodzisławia.

 

Dodajmy, że nie zapadła jeszcze decyzja w sprawie kary za nielegalną wycinkę drzew nałożonej przez Starostwo Powiatowe. To prawie 1 mln zł. - Urząd Miasta odwołał się od niej. Otrzymaliśmy informację, że pod koniec stycznia starosta skierował sprawę do Samorządowego Kolegium Odwoławczego. Obecnie czekamy na dalsze decyzje - dodaje Anna Szweda-Piguła.