Wodzisław: nowy dyrektor SKM-u ma niejasną przeszłość?

Krystian Kalisz to nowy dyrektor Służb Komunalnych Miasta. 3 grudnia zastąpi Jacka Szkolnickiego, z którym prezydent Wodzisławia postanowił rozwiązać z nim umowę po tym, jak zarządzona kontrola wykazała braki i nieprawidłowości w funkcjonowaniu jednostki >

 

Nowy dyrektor SKM dotychczas pracował na rzecz Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej sp. z o.o. w Łaziskach Górnych na stanowiskach m. in. kierownika Zakładu Oczyszczania Miasta, dyrektora ds. technicznych, dyrektora handlowego i prezesa zarządu. Od 2007 roku do teraz zajmuje stanowisko dyrektora ds. technicznych w P.P.U. „Horbud” z siedzibą w Łaziskach.

I to właśnie jego praca w Przedsiębiorstwie Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej sp. z o.o. w Łaziskach Górnych budzi kontrowersje. – Z tego, co udało mi się w prasie lokalnej wyczytać, nowy dyrektor SKM-u ma niejasną przeszłość. Dotarły do mnie informacje jakoby miał naruszyć przepisy ustawy o zamówieniach publicznych. Była prowadzona sprawa zakończona wyrokami. Stąd moje pytanie czy Krystian Kalisz spełnił wszystkie konkursowe wymagania i jest niekarany? – pytał radny Ryszard Zalewski.

 

- Nowy dyrektor spełnia wymogi i kwalifikuje się na stanowisko kierownicze. Mamy potwierdzenie, że nie figuruje w Krajowym Rejestrze Karnym – odpowiadał zastępca prezydenta Dariusz Szymczak.

 

Faktem jednak jest, że prezesowanie Krystiana Kalisza w Przedsiębiorstwie Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej sp. z o.o. w Łaziskach Górnych zakończyło się kontrolą, która wykryła nieprawidłowości. Jak ujawnił dziennikarz lokalnego wydania Dziennika Zachodniego, komisja twierdziła wielokrotne naruszenie przepisów ustawy o zamówieniach publicznych w latach 2004-2005. Wykryto przypadki fałszowania dokumentów w procedurach przetargowych, ich brak, niewłaściwe ocenienie. Ponadto dopatrzono się uchybień w dokumentacji księgowej, naruszenie przepisów o rachunkowości, braki w dokumentowaniu wydatków, w ewidencji czasu pracy członków zarządu i pracowników pobierających ryczałty za przejazdy. Zdaniem kontrolujących były to przykłady niegospodarności i nieracjonalnego wydawania środków.

 

- Pan Kalisz złożył odpowiednie wyjaśnienie w tej sprawie. Nie został skazany prawomocnym wyrokiem – komentuje rzecznik prasowy miasta Barbara Chrobok.