Wodzisław: PEC ma podłączyć ciepło do Aptecznej i Jana. Czy zdąży przed zimą?

Przypomnijmy co działo się na początku roku w mieszkaniach komunalnych przy Styczyńskiego, Jana i Aptecznej. Lokatorzy przeżywali tam prawdziwy koszmar. Nocą ich mieszkania tak się wychładzały, że każdy dzień rozpoczynali od usuwania szronu z wewnętrznej strony okien. Ci, którzy mają małe dzieci wyprowadzali się do swoich rodzin. Ci,  którzy zostawali masowo kupowali grzejniki. Pisaliśmy o tym tutaj >

Wszystkiemu winne były pompy ciepła, które ogrzewały mieszkania ciepłem wydobywanym z głębi ziemi. Gdy kilka lat wcześniej montowano ten system grzewczy, Wodzisław był wymieniany jako miasto promujące działania proekologiczne i innowacyjne rozwiązania. Jak się okazało, pompy ciepła nie zdały egzaminu.  – Trochę zdrowia nam napsuły te pompy. W lutym ich wydolność była zbyt mała. Poza tym są wadliwe. Nieustannie coś się psuje – tłumaczy Grzegorz Syska, dyrektor ZGMiR.

W kwietniu Zakład Gospodarki Komunalnej i Remontowej w Wodzisławiu zadeklarował, że problem wychłodzonych mieszkań zniknie jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki. Zdecydowano się na podłączenie mieszkań do Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej. Skorzystać z tego mają najemcy 85 mieszkań i lokalów użytkowych.  – Pompy będą dalej pracować, jak pracowały. Zamontujemy czujniki, które z automatu będą regulowały temperaturę dopuszczając odpowiednią ilość ciepła z PEC-u – dodaje Syska.

Zgodnie z umową na podłączenie budynków przy Aptecznej i Jana PEC ma czas do końca listopada. Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej w Jastrzębiu potwierdziło, że przygotowuje się do wykonania przyłącza dla Aptecznej i Jana.  – W tym tygodniu ogłaszamy przetarg – mówi Grzegorz Hupka, zastępcz kierownika działu inwestycji.

W PEC-u zapewniają, że zrobią wszystko, by przed zimą zdążyć z przyłączem ciepła. – Każdy dzień będzie cenny. Największym problem jest uzyskanie zezwolenia konserwatora zabytków. Takie roboty prowadzenie w centrum Wodzisławia prowadzone są pod nadzorem archeologicznym – mówi Grzegorz Hupka.

Nowa sieć będzie miała około 93 metrów. Zdaniem przedstawiciela PEC-u dopiero przetarg pokaże jak kosztowna to inwestycja. Wliczyć też trzeba będzie koszty nadzoru archeologicznego. Miasto Wodzisław ma po części partycypować w tych kosztach. Z kolei za przyłącza do budynków i wymienniki ciepła ma zapłacić ZGMiR. Podłączenie budynku przy Jana 13 będzie kosztowało prawie 52 tysiące. Aptecznej 50.700 zł.

Formalnie podłączenie nie powinno być kłopotliwe. Rury trzeba pociągnąć od ulicy Piłsudskiego, przez Jana i do Aptecznej. Zaskakujący może być za to dla lokatorów nowy rachunek za ogrzewanie mieszkania. I choć dyrektor Grzegorz Syska zapewnia, że nie wzrosną rachunki mieszkańców, już dziś wiadomo, że ciepło z PEC-u jest droższe od tego, wytwarzanego z pompy. Dotychczas lokatorzy płacili 3 zł za m kw., a teraz zapłacą o złotówkę więcej.