Wodzisław: szkolne stołówki niczym restauracje?

 

Otwarcie szkolnych stołówek dla mieszkańców. To zdaniem Porozumienia Rodziców pierwszy krok w samodzielnym zarabianiu pieniędzy przez szkoły. - To pomysł dyrektora Zespołu Szkół nr 1 na Wilchwach, Włodzimierza Hepnera. W kuchni szkolnej będą przygotowywane i sprzedawana posiłki na "zewnątrz". Oferta obejmuje też organizację i obsługę imprez typu komunie czy roczki – mówi Jarosław Świta.

 

Pomysł zyskał akceptację Sanepidu i władz miasta. - Tą propozycję mogą wziąć pod uwagę dyrektorzy szkół. Mogą ale nie muszą skorzystać – mówi zastępca prezydenta Wodzisławia Eugeniusz Ogrodnik.

 

Stołówki mogłyby być otwarte już od 1 kwietnia. Oferowałyby mieszkańcom bardzo atrakcyjne cenowo obiady. Szacuje się, że koszt wyniósłby około 8-9 zł.

 

Zamówienia przyjmowane byłyby na cały miesiąc z góry. - Osoba chcąca skorzystać z obiadów w szkolnej stołówce, deklarowałaby, że będzie to robić codziennie. Będzie można zabrać również taki posiłek na wynos - mówi Eugeniusz Ogrodnik.

 

 

Tym samym szkolna stołówka pełniłaby funkcję nie tylko jadłodajni dla uczniów, ale i restauracji. O niższym standardzie ale i w atrakcyjniejszych cenach.

 

Co o tym pomyśle sądzicie? Czekamy na Wasze opinie.