MKP Odra Centrum rozpoczyna rok II miejscem

W finałowym starciu zespół prowadzony przez Adama Mokrego musiał uznać wyższość Gwiazdy Ruda Śląska. Porażka 0-2 nie ulegała wątpliwości.Młodzi zawodnicy MKP Odra Centrum tylko na początku finałowego starcia stanowili realne zagrożenie dla przeciwników. Po dobrej, indywidualnej szarży Miłosz Pawlusiński oddał strzał obok słupka. Później przeważali już zawodnicy Gwiazdy, a Odra nastawiała się na kontry. Rywale udokumentowali swoją przewagę i strzelili naszej drużynie dwie bramki.

Przegrany 0-2 finał nie powinien jednak zbytnio nikogo martwić. Zawodnicy Odry mierzyli sie ze starszymi przeciwnikami, a we wcześniejszych meczach grali koncertowo. 

DROGA DO FINAŁU

Podopieczni Adama Mokrego już w pierwszym meczu turnieju rozgromili gospodarzy - Fortecę Świerklany 5:0. gole strzelali: Tomasz Neugebauer, Kamil Koczy, Jan Kowalski i Miłosz Pawluśiński (dwie). 

Później Odra rozbiła też Lukom Skoczów 3:0. Już w pierwszej minucie tego meczu Kamil Koczy mógł przelobować bramkarza, ale nieco się pomylił. Chwilę potem Koczy zabawił sie w asystenta. Przedarł się lewą stroną i dograł do Pawlusińskiego, który tylko dołożył nogę, pakując piłkę do siatki. Na 2:0 strzelił Koczy, który tym razem zamienił się rolami z Pawlusińskim. Akcje były bliźniaczo pdoobne.  Ten sam zaowodnik ustalił wynik meczu na 3:0. 

Zawodnikom MKP Odry udało się nawet pokonać MOSiR I Jastrzębie. W tym starciu przeważali jastrzębianie i tylko dzięki świetnej postawie Mateusza Tomali w bramce, Odra nie straciła żadnego gola. Co ciekawe, grę syna obserwował Grzegorz Tomala, znany z występów w seniorskim zespole Odry.

Kiedy rywale myśleli jak w końcu dopiąć swego, a mecz zbliżał się do końca, Odra oddała dwa tyleż niespodziewane, co nakautujące ciosy. 

Najpierw świetna akcja Janka Kowalskiego zakończyła się golem Pawlusińskiego, a potem Pawlusiński cudownie zagrał do Kowalskiego. Ci dwaj zawodnicy w pojedynkę rozmonotwali MOSiR Jastrzębie. Było 2:0, a młodzi zawodnicy Odry eksplodowali z radosci. Rywale nie dowierzali. 

Ale w grupowych rozgrywkach Odra nie ustrzegła się też porażki. Przegrała z późniejszym mistrzem - Gwiazdą Ruda Śląska 1:2. Jedyną bramkę dla Odry w tym mecuz zdobył Kamil Koczy. 

W półfinale Odra rozprawiła się z drugą drużyną Fortecy Świerklany 2:0. Autorami bramek byli Pawlusiński i Neugebauer. 

Oprócz II miejsca, Odra ze Świerklan wróciła też z tytułem króla strzelców, do którego wyłonienia potrzebne były rzuty karne. Ostatecznie został nim Kamil Koczy.

Wynik, a także gra Odry może napawać optymizmem na przyszłość. Zespół potrafił wymienić dużo podań i na tle przeciwników ich gra mogła się podobać. Organizatorem turnieju była Forteca Świerklany.

Skład Odry: Mateusz Tomala, Kacper Skrenik, Jan Kowalski, Tomasz Neugebauer, Tomasz Czech, Kamil Koczy, Wiktor Sobczyk, Miłosz Pawlusiński, Michał Niejdalik, Kevin Mokry, Dawid Mokry
Trener: Adam Mokry