Kornelia Marek wraca do startów

Biegaczka z Marklowic na dopingu złapana została w marcu 2010 roku – po Zimowych Igrzyskach Olimpijskich w Vancouver, gdzie odniosła życiowy sukces, zajmując 11. miejsce w biegu na 30 km techniką klasyczną. Polski Komitet Olimpijski poinformował wówczas, że wynik badania antydopingowego Kornelii Marek przeprowadzonego po biegu sztafetowym 4x5 km, w którym Polki zajęły 6. miejsce, dał wynik pozytywny. Na prośbę biegaczki przeprowadzono badanie próbki „B”, które potwierdziło obecność w jej organizmie niedozwolonego środka dopingującego EPO. 3 czerwca 2010 roku zawodniczkę zdyskwalifikowano na 2 lata oraz anulowano jej wyniki z kanadyjskich igrzysk.

Powrót na trasy biegowe Marek zapowiedziała już w marcu 2010 roku. Biegaczka z Marklowic regularnie bierze udział w amatorskich zawodach, i jak łatwo się domyślić, jest w nich bezkonkurencyjna.

 

Już wkrótce 27-letnia biegaczka wróci do startów w normalnych zawodach pod egidą Polskiego Związku Narciarskiego i Międzynarodowej Federacji Narciarskiej. Jej pierwszym sprawdzianem będzie występ w Pucharze Karkonoszy. Zawodniczka AZS AWF Katowice ma również szansę wystartować w Mistrzostwach Polski. Niewykluczone, że wróci również do kadry. Na pewno nie wystartuje jednak na Igrzyskach Olimpijskich w Soczi. Uniemożliwia to przepis Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego, który mówi, że w przypadku nałożenia kary zawieszenia na dłużej niż sześć miesięcy za stosowania niedozwolonych środków, substancji lub metod, sportowiec zostaje wykluczony z udziału w najbliższych igrzyskach, nawet jeśli dyskwalifikacja skończy się wcześniej.