Chcesz bojkotować rosyjskie towary? Oto wskazówki

Agresja Rosji na Ukrainę sprawiła, że wiele osób zaczęło bojkotować firmy działające w Polsce. Wczoraj informowaliśmy o oświadczeniu firmy AMIC Polska, która wydała oświadczenie, że należąca do niej sieć 116 polskich stacji paliw AMIC Energy nie jest powiązana kapitałowo z koncernem Lukoil ani z innymi podmiotami gospodarczymi Federacji Rosyjskiej.

Spółka zareagowała po wezwaniach do bojkotu stacji, w tym po oficjalnym zerwaniu współpracy przez Miasto Gdańsk. Stacje AMIC kojarzą się bowiem powszechnie jako Lukoil po zmianie szyldów. >>AMIC oświadcza: nie jesteśmy powiązani z Lukoilem i Federacją Rosyjską<<

Wojna na Ukrainie nasiliła też dyskusję o rosyjskich surowcach na polskim rynku. Na Śląsku przy tej okazji na nowo rozgorzała debata w sprawie wsparcia polskiego górnictwa.

Czytaj też: "Nie" dla węgla z Rosji. Górnicy: wychodzi brak wyobraźni

Kolejnym wyrazem solidarności z Ukrainą jest coraz głośniejszy bojkot produktów rosyjskich i białoruskich, które są dostępne w polskich sklepach. Nie dotyczy to tylko klientów, również coraz więcej sieci handlowych wycofuje takie produkty ze swojej oferty.

ALDI deklaruje wycofanie ze sprzedaży produktów rosyjskich, które były dostępne w ofercie czasowej na początku roku. Dodatkowo dyskont nie będzie sprzedawał produktów z Rosji i Białorusi. Jest to wyraz sprzeciwu wobec działań Rosji przeciwko wolnej Ukrainie - czytamy w oficjalnym komunikacie biura prasowego ALDI Polska.

Produkty rosyjskie i białoruskie zostały wycofane ze sprzedaży także w dyskontach Netto, hiper- i supermarketach, takich jak Carrefour czy Stokrotka, a także w części sklepów internetowych.

"Nie" dla produktów z Rosji

Apel do Polaków, aby nie kupowali produktów wytworzonych na terytorium Białorusi i Rosji, wydała Izba Gospodarczo-Handlowa Rynku Spożywczego. Jednocześnie z wydanego przez Izbę oświadczenia dowiadujemy się, że wszystkie podmioty z Białorusi i Rosji zostały poinformowane o zakończeniu współpracy.

Eksperci podnoszą jednak, że w sieci nie brakuje nieprecyzyjnych informacji, które sprawiają, że bojkotowane mogą być produkty nienależące już do rosyjskich firm lub których związek z Rosją nie jest potwierdzony. Jak rozpoznać produkty, które należy omijać?

Bojkotuj towary białoruskie i rosyjskie: sprawdź kod kreskowy

Aby rozpoznać rosyjskie produkty na sklepowych półkach, klienci mogą sprawdzić pochodzenie danego produktu między innymi poprzez kod kreskowy. Jego początkowe cyfry oznaczają kraj wytworzenia.

Rosyjskie lub białoruskie artykuły oznaczone są kolejno:

• Produkty wyprodukowane w Rosji: 460, 461, 462, 463, 464, 465, 466, 467, 468, 469;
• Produkty wyprodukowane na Białorusi: 481.

Jak podkreśla jednak Business Insider, to rozwiązanie nie jest idealne.

Kod między 460 a 469 pokaże tylko te produkty, które zostały wyprodukowane w Rosji i to nie zawsze. A własnością rosyjskiego kapitału są przedsiębiorstwa, które produkują swoje towary poza granicami tego państwa - czytamy.

Trzeba też pamiętać, że część bojkotowanych marek, jest obecnie w polskich rękach. Tak jest w przypadku wódek: Żubrówki, Absolwenta, Soplicy czy Bolsa, które do niedawna produkowane były przez firmę CEDC International.

CEDC należała do niedawna do firmy Roust Corporation kontrolowanej przez rosyjskiego miliardera Roustama Tariko. Jednak w listopadzie 2021 r. umowę zakupu CEDC podpisał polski koncern Maspex Wadowice - podkreśla Patryk Pallus z Business Insidera.

A Wy bojkotujecie rosyjskie produkty?

Materiał oryginalny: https://www.slaskibiznes.pl/wiadomosci,chcesz-bojkotowac-rosyjskie-towary-oto-wskazowki,wia5-1-6184.html?fbclid=IwAR2uV8rb3LMd6zIZgizvnOidZ2fsIO9t-AK-XMthj10zaP5Ei8wlgPaVw-g