Już dziś w Muzeum: szaro-czerwona rzeczywistość, czyli Wodzisław w PRL-u

pani redaktor mogła by napisać ile kosztuje wstęp na taką imprezę ;) natomiast pracownicy muzeum wyjątkowo mnie zaskoczyli, nie dość, że sobota, to jeszcze godzina ludzka, pozwalająca się wyrwać "na miasto", do tego coś co ma ład i skład, zapowiada się ciekawie i oby więcej takich inicjatyw - raz na kwartał spokojnie wystarczy. pytanie też jak zdobyć kartki ;-) żeby jednak nie było tak różowo zapytam czy 15.marca również będzie czynne muzeum czy to tylko jednorazowa inicjatywa pokazująca, że jednak można wyjść do ludzi? ;-)

impreza "przede wszystkim dla dzieci i młodzieży" nie oznacza imprezy tylko dla nich. ta grupa może mieć wstęp bezpłatny, co nie jest równoznaczne z tym, że dorośli również wejdą za darmo. pytanie zatem nie jest pozbawione sensu. nie każdy bywa w muzeum dlatego taka informacja powinna być podana obligatoryjnie - płatne czy bezpłatne i dla kogo. liczę, że zgodzisz się z tym, że jak informować to rzetelnie od a do z ;-) poza tym równie mocno interesuje mnie czy w kolejne soboty będą takie akcje, bo realnie rzecz ujmując więcej osób może trafić do muzeum w sobotę po południu niż w tygodniu do 15 ;-) byłby to "milowy krok" w funkcjonowaniu muzeum. wypada zatem życzyć co by pogoda dopisała bo wychodzenia z domów :)

W Wodzisławiu powinien powstać jakiś pomnij PRL bo powiem szczerze, że chyba po Sosnowcu i Jastrzębiu to było miasto najbardziej hołubione przez PRL... Wodzisław w tym czasie został siedzibą powiatu, wybudowano nowoczesny na tamte czasy szpital, zbudowano wspaniały Raj Dziecka (podobne konstrukcje spotykałem w większych miastach NRD a nawet w Pradze), zbudowano kopalnię i Diament. Natomiast okres 1989-2010 to tragedia i systematyczny upadek Wodzisławia... Dlatego piszę to bez żartów. Wodzisław powinien uczcić PRL bo "komuna" kochała Wodzisław.

@Arteks: Akurat w PRLu, gdy było 49 województw nie było powiatów. Ale masz rację, w PRLu Wodzisław był potęgą. Ponad 100 tysięczne miasto, liczne zakłady pracy, w tym: 4 kopalnie, koksownia, PKS Wodzisław, Koncentraty, Wodzisławskie Przedsiębiorstwo Robót Inżynieryjnych i Remontowych Przemysłu Węglowego, "przemysłówka wodzisławska", Zgoda, ciepłownia przy Witosa. Prężnie działała stacja kolejowa w Wodzisławiu Śląskim. Był to 6-cio kierunkowy węzeł, skąd wychodziły linie do Rybnika, KWK Marcel, Marklowic, KWK 1 Maja, Jastrzębia i Chałupek. Działał zakład naprawy wagonów towarowych. Codziennie jeździła masa pociągów towarowych oraz był prowadzony przetok wagonów. Był czynny dworzec kolejowy, kasy, poczekalnia, świetlica i restauracja dworcowa. W Wodzisławiu był dyżurny ruchu peronowy. Z Wodzisławia dało się dojechać bezpośrednio pociągiem pasażerskim do Rybnika, Chałupek, Katowic, Jastrzębia-Zdroju, Pawłowic Śląskich, Ustronia, Wisły Głębce, Żor, Zabrza Makoszów, Gliwic, Knurowa, Mysłowic, Sosnowca, Częstochowy, Raciborza, Pszczyny czy Krakowa Głównego. Dzięki PRL powstały liczne szkoły, przedszkola, osiedla, sklepy, pawilony. Powstał dom kultury, obecnie WCK. Daleko obecnie temu miastu do świetności sprzed lat, ale dobrze, że za kadencji Kiecy coś drgnęło. Jednak jest jeszcze bardzo dużo do naprawienia, zwłaszcza jeśli chodzi o komunikację kolejową.

@wodzislawianin1 - co do Tychów to masz rację chociaż przy projektowaniu Tychów bazowano na planach niemieckich... - to taka ciekawostka. Tak, wszystkie miasta rozbudowywano. Ale Wodzisław naprawdę hołubiono!!! W Rybniku wiele budowli i budynków istniało już przed wojną. A w Wodzisławiu większość zbudowano od podstaw tworząc wizje komunistycznych notabli. Powiat w Wodzisławiu powołano w latach 50. (ponownie w 1999 r.).