Drugi zespół Silesii Volley, który w poprzednim sezonie był wicemistrzem II ligi, nie pozostawił wodzisławiankom złudzeń. Podopieczne Andrzeja Brzezinki miały wprawdzie momenty dobrej gry, ale nie mogło do wystarczyć na faworyzowane rywalki. W pierwszym secie wodzisławianki prowadziły nawet różnicą 7 punktów (12:5), lecz przyjezdne szybko odrobiły stratę, wyszły na prowadzenie i wygrały seta.
Drugą odsłonę Silesia bez problemu wygrała do 18. W trzecim secie zanosiło się na jeszcze bardziej okazałe zwycięstwo przyjezdnych. Przy wyniku 23:14 na zryw stać jeszcze jednak było Zorzę. Gospodynie doprowadziły do stany 23:20, lecz faworytki, zdobywając 2 kolejne punkty, nie dały już sobie wydrzeć zwycięstwa. Silesia Volley II Mysłowice/Chorzów mogła się więc cieszyć pierwszego w tym sezonie ligowego zwycięstwa.
Zorza Wodzisław - Silesia Volley II Sokół Chorzów/Mysłowice 0:3 (21:25, 18:25, 20:25)
Zorza: Marta Wójcik (kapitan), Agnieszka Ostrzołek, Aleksandra Małek, Weronika Dusza, Karolina Sowisz, Patrycja Szado, Patrycja Michalska (libero), Judyta Ogerman, Daria Hibner, Magdalena Prokop, Agata Czernecka, Weronika Wyrozębska.
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu tuWodzislaw.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
Nowy zarząd Odry Wodzisław. Maciej Handwerker prezesem
+6 / -1Porażka na zakończenie prezesury. Dziś Marcin Piwoński pożegna się z Odrą Wodzisław
+11 / -11Biegi narciarskie: młodziczki Ski Team z Pucharem Polski!
+1 / -2Martyna Pietroszek z brązem Mistrzostw Polski
+1 / -2Powiatowe zawody "O Puchar Tymbarku". Oto wyniki
+1 / -3Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera tuWodzislaw.pl i napisz nam o tym!
Wyślij alert
~Tur 2012-10-04
16:48:07
Nie zgodzę się z opinią, że Zorza gładko przegrała. Byłem na meczu i mogę śmiało powiedzieć, że dziewczyny zagrały dobrze, na tyle na ile mają na dziś umiejętności a że przeciwniczki posiadają tych umiejętności nieco więcej więc musiało się tak skończyć. Ja jednak widziałem na parkiecie walkę i chęć wygrania a o to właśnie chodzi w każdym meczu. Co do wyniku to normalne, nie zawsze się wygrywa grając dobrze bo przeciwnik zawsze może zagrać jeszcze lepiej. Mimo porażki byłem usatysfakcjonowany poziomem tego spotkania i jestem pełen nadziei na lepszy wynik w przyszłych meczach.