Policjanci zatrzymali czterech nietrzeźwych kierowców. Jeden z nich miał 3,5 promila

Kierowca motoroweru, który miał w organizmie blisko cztery promile wpadł przez przypadek wczoraj w Marklowicach. Okazało się, że jego kompan od kieliszka zadzwonił po policję mówiąc, że ten ukradł mu skuter. W rzeczywistości jednak nie ukradł tylko odjechał w inne miejsce. Policjanci czując od niego alkohol, potwierdzili ten fakt badaniem na alkomacie. Pech chciał, że kierowca motoroweru nie powinien w ogóle w tym stanie na niego wsiadać, nie mówiąc już nawet o prowadzeniu.

Tego samego dnia, w Olzie na ulicy Dworcowej policjanci z rogowskiego komisariatu zatrzymali do kontroli kierującego samochodem marki Citroen. 43-latek miał w organizmie dwa promile alkoholu, a przy tym zakaz prowadzenia pojazdów.

Policję powiadomił także kierowca opla, który wczoraj zaparkował pojazd w Skrzyszowie przy ulicy 1 Maja i widział jak samochód marki Mazda omijając jego pojazd nie zachował ostrożności i na niego najechał, a potem odjechał pod posesję przy ulicy Poprzecznej. Kierujący oplem pojechał za nim i wezwał patrol policji. Okazało się, że 42-latek ma w organizmie blisko trzy promile alkoholu.