Sezon na roboty drogowe

W Wodzisławiu w budżecie zabezpieczono środki na 800 ton mieszanek bitumicznych o wartości około 210 tys. zł. To wystarczy na ok. 7000 m2 dziurawych dróg. Prace na zimno rozpoczęły się już w styczniu, te prowadzone na gorąco 25 marca. Do tej pory wykorzystano ok 200 ton mas bitumicznych, co daje ponad 1500 m kw naprawionej powierzchni.

Remonty cząstkowe przewidziane są we wszystkich dzielnicach. Na ukończeniu są te prowadzone w dzielnicach Stare i Nowe Miasto. Od 23 maja do 18 czerwca ekipy remontowe pojawią się na osiedlach XXX-lecia, Piastów, Dąbrówki i w dzielnicy Kokoszyce. Od 20 czerwca do 15 lipca łatane będą dziury w Radlinie i Zawadzie a od18 lipca do 13 sierpnia w dzielnicy Wilchwy i Jedłownik. Na przełomie sierpnia i września ekipy pojawią się w Turzyczce i Karkoszce. - Jeśli uda się nam nabyć w najbliższym czasie zapowiadaną frezarkę samojezdną, czas remontów może się skrócić o jakieś dwa miesiące. Poza tym, ze względu na finanse miasta, nie planuje się większych remontów. Tylko to, co jest konieczne i niezbędne – mówi dyrektor Służb Komunalnych Miasta w Wodzisławiu Jacek Szkolnicki.

W Radlinie pracę przy łataniu dziur w drogach gminnych rozpoczęło już w lutym, kiedy to położono tzw. "masę na zimno". Całkowity koszt ówczesnych pierwszych prac wyniósł około 2 tysięcy złotych. Od kwietnia, wraz z rozpoczęciem prac otaczarni, która produkuje "masę
na ciepło", położono w sumie 71,7 tony asfaltu. - Urząd jest na etapie rozliczenia kosztów. Całość prac prawdopodobnie wyniesie około 60 tysięcy złotych, przy czym w tej kwocie mieszczą się również wydatki związane z "masą na zimno" – mówi rzecznik radlińskiego urzędu miasta Marek Gajda.

Dla przykładu w gminie Mszana właśnie kończą się, trwające od początku maja, remonty cząstkowe na drogach w sołectwie Połomia. Ich koszt do tej pory wyniósł 54,5 tysiąca zł. - Od wczoraj aż do 5 czerwca mają trwać remonty cząstkowe w sołectwie Mszana. Nie wiemy ile w całości wyniosą, ale w budżecie zaplanowano na ten cel 240 tysięcy złotych brutto – mówi rzeczniczka urzędu gminy Mszana Mirosława Książek-Rduch.

Na końcu będą naprawiane drogi w Gogołowej. Tam w grę wchodzą jeszcze szkody górnicze. Koszt naprawy nawierzchni drogowej nie jest na razie nieznany. Wiadomo jednak, że niektóre będą naprawiane wspólnie z kopalnią.