Szpital w Unii, ale są powody do optymizmu

W ostatnim sparingowym meczu przed startem ligi, Unia zagrała w dosyć przemeblowanym składzie. Kontuzje sprawiły, że na pozycji defensywnego pomocnika wybiegł Adam Ucher, a nominalny napastnik - Paweł Kulczyk, miał napędzać akcje z lewej strony boiska.

Unia grą, ani wynikiem nie oczarowała. Skromne 1:0 po bramce Dominika Zganiacza, to rezultat, który na kolana nie rzuca, ale jeśli weźmiemy pod uwagę fakt, że zespół Jana Adamczyka odniósł trzecie z rzędu zwycięstwo, to można już to docenić. Chociaż to tylko okres przygotowawczy, podobnie było w poprzednich przerwach między rozgrywkami. A przypomnijmy, ze ostatnio z sezonu na sezon, w Turzy Śląskiej cieszą się z awansu. Niezłe wyniki meczów sparingowych należy więc potraktować jako dobry prognostyk.

Mirosław Pawlusiński, Piotr Szymiczek, Łukasz Strzelecki, Piotr Sitek i Paweł Kulczyk - Ci zawodnicy narzekają na urazy. Część z nich może być jednak gotowa na pierwszy mecz nowego sezonu. Unia zagra w nim u siebie ze Szczakowianką Jaworzno.

Unia Turza Śląska - Szczakowianka Jaworzno 17:00, niedziela 10 sierpień