Wodzisław Śląski: Piją na umór, a potem wsiadają za kierownicę

Wczoraj około godziny 14:15 policjanci Wydziału Ruchu drogowego otrzymali informacje o kierującym, który poruszając się ulicą Żniwną, miał wjechać w boczną drogę gruntowną i ma problemy z wyjechaniem. 

Z relacji świadka wynikało, że mężczyzna mógł być pod wpływem alkoholu. Po przybyciu na miejsce mundurowych mężczyzna szybko wsiadł do samochodu i próbował uciekać. Interwencja zakończyła się zatrzymaniem sprawcy po krótkim pościgu. Okazało się, że powodem ucieczki było 3,68 promila alkoholu w wydychanym powietrzu, które wykazał policyjny alkomat po przebadaniu kierowcy - informuje asp. Patryk Błasik.

Mężczyzną, który kierował pojazdem marki Peugeot, był 26-letni mieszkaniec powiatu wodzisławskiego.

Kolejny z nietrzeźwych kierujących został zatrzymany dzisiaj tuż po północy w Radlinie przy ulicy Rymera:

40-letni mieszkaniec powiatu wodzisławskiego wsiadł za kierownicę pojazdu VW Sharan i będąc w stanie nietrzeźwości tj. 3,67 promila alkoholu w wydychanym powietrzu, najechał na zaparkowany poza drogą publiczną pojazd, dokonując jego uszkodzenia - tłumaczy  okoliczności zatrzymania, policjant.

W obu przypadkach sprawcom grozi kara do 2 lat więzienia, obligatoryjny zakaz prowadzenia pojazdów na minimum 3 lata oraz obowiązek zapłaty świadczenia pieniężnego na rzecz Funduszu Pomocy pokrzywdzonym, oraz Pomocy Postpenitencjarnej w wysokości nie niższej niż 5 tysięcy złotych.