Kadetki Zorzy Wodzisław sprawiają niespodziankę

W ćwierćfinale mistrzostw podopieczne trenera Mariusza Lechowicza zagrały świetnie. Zneutralizowały atuty bielszczanek i od początku spotkania dyktowały swoje warunki. Zawodniczkom Zorzy w meczu z BKS-em wychodził praktycznie każdy element siatkarskiego rzemiosła. Od zagrywki, przez skuteczne ataki, a na grze w obronie kończąc. Rywalki wyglądały na zdezorientowane takim obrotem sprawy.

 

MKS ZORZA: Daria Hibner (kapitan), Angelika Kabut, Katarzyna Szymańska, Marta Molęda, Karolina Marchewka, Elżbieta Szczygieł, Dominika Dziwisz, Monika Jordan (libero), Stanisława Kwiecień, Edyta Gergałow, Natalia Lechowicz.

Trener: Mariusz Lechowicz 

 

MKS ZORZA Wodzisław Śląski - BKS Aluprof Bielsko-Biała 3:0 (25:12, 25:18, 25:15)

 

Kilka dni później, już bez swojej kapitan - Darii Hibner, zespół Zorzy udał się na wyjazdowy mecz do Łazisk Górnych. Tam wystąpiły w roli faworytek, ale okazało się to w pewnym stopniu zgubne. 

 

Pierwszy set Zorza wygrała na przewagi, natomiast w drugim musiała uznać wyższość Polonii Łaziska Górne. Dopiero kolejne dwie odsłony tego pojedynku przebiegały już wyraźnie pod dyktando wodzisławianek i w efekcie zespół trenera Lachowicza mógł dopisać sobie trzy punkty.

 

Zorza jest na najlepszej drodze do awansu do półfinału. Drużyna przewodzi grupie ćwierćfinałowej. Teraz czeka ją runda rewanżowa. 

 

MKS ZORZA: Angelika Kabut (kapitan), Katarzyna Szymańska, Marta Molęda, Karolina Marchewka, Elżbieta Szczygieł, Dominika Dziwisz, Monika Jordan (libero), Stanisława Kwiecień, Edyta Gergałow, Natalia Lechowicz.

Trener: Mariusz Lechowicz 

 

Polonia Łaziska Górne - MKS ZORZA Wodzisław Śląski 1:3 (25:27, 26:24, 16:25, 18:25)