Kolejne zwycięstwo Startu Odry

W pierwszej połowie zabrakło emocji, gdyż żadna ze stron nie potrafiła sobie stworzyć dogodnej sytuacji podbramkowej. Warto nadmienić, że kibice w tej połowie zobaczyli tylko jeden celny strzał na bramkę, który padł dopiero w 44 minucie po akcji gospodarzy.

Na taki obrót wydarzeń musieli odpowiednio wpłynąć szkoleniowcy drużyn w przerwie spotkania.  Lepiej wyszła ta sztuka,  Tomaszowi Babuchowskiemu, gdyż to jego podopieczni wyszli na drugą połowę z większym animuszem.  

 

Odra wreszcie zaczęła konstruować ofensywne akcje, których brakowało w pierwszej połowie.  Na skrzydle co raz bardziej niepokoił defensywę gości Tomasz Polak, który tego dnia rozegrał bardzo dobry mecz.  Zdecydowane ataki gospodarzy wreszcie przyniosły efekt.  W 66 minucie po składnej akcji prawą stroną boiska, piłkę otrzymał Daniel Pietrycha, który z najbliższej odległości skierował piłkę do siatki obok bezradnego bramkarza gości, Damiana Rozmusa.

 

Odra mogła jeszcze dwukrotnie podwyższyć wynik w końcówce spotkania. W 84 minucie po koronkowej akacji na czystą pozycję wyszedł Paweł Polak, lecz jego strzał obronił Damian Rozmus. Natomiast w 86 minucie po dośrodkowaniu piłki w pole karne, piłka uderzyła w słupek bramki gości.

 

Brak skuteczności piłkarzy Startu Odry  w tych sytuacjach przysporzył w efekcie nerwową końcówkę. Nie wytrzymali piłkarze i doszło do niepotrzebnych przepychanek.  Jednak drużyna z Bogdanowic utrzymała jedno bramkowe prowadzenie do końca  meczu i po raz kolejny tej wiosny odniosła cenne zwycięstwo.

 

W II połowie wodzisławscy kibice wreszcie zobaczyli dobrą grę swojego zespołu, czego nie zapowiadało pierwsze 45 minut tego spotkania. Po dobrej akcji całego zespołu, wynik meczu ustalił Daniel Pietrycha.  

 

Po spotkaniu trener Odry powiedział, że zdawał sobie sprawę z możliwości drużyny z Namysłowa. - Uczulałem chłopaków, że nie jest to drużyna adekwatnie zajmująca miejsce w tabeli. Jestem pod wrażeniem gry drużyny z Namysłowa. Jest to drużyna dobrze poukładana i jestem przekonany, że w następnych meczach będzie punktować. Moi zawodnicy w pierwszej połowie mieli trochę spętane nogi. W drugiej połowie troszkę lepiej to wyglądało, stworzyliśmy sobie sytuacje i jestem z tego bardzo zadowolony. Gratuluje chłopcom dzisiejszego zwycięstwa - mówił Tomasz Babuchowski, trener Startu Odry.

 

Z kolei trener drużyny gości stwierdził, że pierwsza połowa nie była dobrym widowiskiem. Z obu stron brakowało akcji ofensywnych. - W drugiej połowie zespół Odry zdominował spotkanie. Nie zagraliśmy tak, jak w ostatnich meczach. Odra załapał wiatr w żagle i możemy mieć tylko pretensje, że nie potrafiliśmy na to zareagować. Przez to, że zagraliśmy słabiej w drugiej połowie przegraliśmy mecz - powiedział Bogdan Kowalczyk, trener Startu Namysłów.

 

Następnym rywalem Staru Odry Bogdanowice będzie drużyna Polonii Łaziska Górne. Mecz zostanie rozegrany 21 kwietnia o godzinie 16:30 w Łaziskach.

 

Start Odra – Start Namysłów 1:0 (0:0)

 

Start Odra: Bąkowski - Dzionsko, Kaliciak, Bańczyk, Harmata, Sławik (Szepeta), Pietrycha , Polak (Rybak), Grasman, Krupa(Nielek), Zyguła (Gać);

 

Start Namysłów: Rozmus – Zajączkowski, Janik, Józefkiewicz, Łątka, Urbański (Kozan), Szpak, Błach (Tchouague), Bonar (Maryniak), Pabiniak, Samborski (Ciąglewicz);

 

Widzów:  400

 

Komplet wyników 20. kolejki opolsko-śląskiej III ligi:

 

Start Odra Bogdanowice  -  Start Namysłów  1:0

BKS Stal Bielsko-Biała  -  LZS Leśnica  0:0

Przyszłość Rogów  - TOR Dobrzeń Wielki  2:0        

Victoria Chróścice  -  Szczakowianka Jaworzno  4:0

Odra Opole  -  Pniówek Pawłowice Śląskie  1:0

Victoria Częstochowa  -  Skałka Żabnica  1:1

Skra Częstochowa  - Polonia Łaziska Górne  2:0

LZS Piotrówka  -  Rozwój Katowice  0:5