Ryszard Wieczorek odchodzi. Jest oświadczenie Odry Wodzisław

Odra Wodzisław wydała oświadczenie, w którym informuje dlaczego kontrakt z Ryszardem Wieczorkiem nie został przedłużony. Klub był zadowolony z postawy trenera, jednak nie udało się dojść do porozumienia w temacie wyobrażenia na rozwój drużyny i klubu w kolejnym sezonie.

Ryszard Wieczorek nie przedstawił swojej wizji na funkcjonowanie drużyny w sezonie 2022/23, a propozycje, które złożył klub nie były satysfakcjonujące dla trenera. Z uwagi na kwestie finansowe zdecydowano się na nieprzedłużenie kontraktu.

Trener Wieczorek nie przedstawił nam swojej wizji, a nasza propozycja oparcia drużyny na młodych graczach z lokalnych szkółek, uzupełnionych doświadczonymi zawodnikami z regionu i włączenia przedstawicieli szkółek piłkarskich do sztabu szkoleniowego, nie spotkała się z entuzjazmem trenera. Szanujemy odrębne zdanie, dlatego podjęliśmy decyzję o nieprzedłużaniu kontraktu. To zarząd Odry odpowiada za zobowiązania finansowe spółki, nie sztab trenerski. Dlatego na pierwszym miejscu stawiamy bezpieczeństwo finansowe klubu i rozwój adekwatny do możliwości – czytamy w komunikacie Odry Wodzisław.

Zarząd Odry nie chciał dopuścić do sytuacji sprzed kilku lat, kiedy to podpisywano umowy bez pokrycia finansowego. Jak się okazuje, kontrakt Ryszarda Wieczorka mógłby być finansowym problemem dla klubu. Ze skutkami tamtych decyzji klub zmaga się do teraz. W tym sezonie zawodnicy oraz sztab trenerski mają wypłacane środki w terminie.

Nie możemy dopuścić do powtórki sytuacji z sezonu 2019/2020, gdy dyrektorem sportowym był Pan Adam Burek, a podejmowane przez ówczesny zarząd decyzje doprowadziły do kontraktowania zawodników bez pokrycia finansowego. Ze skutkami takiej polityki klub boryka się do dnia dzisiejszego, spłacając zaległości finansowe poprzednich sezonów. Sztab trenerski i zawodnicy mają w tym sezonie, pierwszy raz od lat, wypłacane wynagrodzenie zgodnie z terminem. Tego zamierzamy się trzymać, budując spokojnie podwaliny pod klub oparty na trwałych fundamentach – dowiadujemy się z komunikatu klubu.

Zarząd klubu rozumie złość kibiców, którzy liczyli na szybki awans sportowy. Jednak z uwagi na kwestie finansowo zdecydowano się, aby bezpieczeństwo klubu przełożyć nad sportowe ambicje, ponieważ mogłoby to zakończyć się dla klubu z Bogumińskiej katastrofą. Planem Odry Wodzisław jest awans do II Ligi w ciągu 2-3 lat, bez ryzyka i niepokoju o finanse drużyny.