Turza Śląska: właścicielka zgotowała psom horror

O sprawie informuje Stowarzyszenie PSYjaciele:

- Dostajemy sporo anonimowych  zgłoszeń dotyczących złych warunków bytowania zwierząt. Dlatego odwiedzamy mnóstwo miejsc w celu ich sprawdzenia. Jednak bardzo rzadko piszemy posty na ten temat. Tym razem chcemy Wam pokazać jedną z interwencji jaka miała miejsce w miniony wtorek w Turzy Śl. na ul. Powstańców - informuje przedstawiciela Stowarzyszenia PSYjaciele.

Kiedy przedstawiciele  przyjechali na miejsce okazało się,  że na posesji przebywają 4 psy: 

- Tylko jeden z nich miał budę i kojec, reszta spała pod "gołą chmurką" przywiązana do drzew i kołków na krótkich łańcuchach. Tylko jeden z psów miał zieloną wodę,  reszta psów wody nie miała, do jedzenia miały albo nic albo spleśniały chleb ze starą zupą. Żadne z nich nie miało szczepień. Każdy z nich przepotwornie zlękniony. Nie było innej możliwości jak odebrać wszystkie zwierzaki w trybie pilnym. 

Niestety Stowarzyszenie nie ma na tę chwilę możliwości ani miejsca gdzie mogłyby umieścić 4 psiaki. 

- Dlatego wyjścia miałyśmy dwa: przekazać je do Schroniska w Raciborzu lub poprosić o pomoc zaprzyjaźnioną organizację Pogotowie dla Zwierząt - tłumaczy społeczniczka.

Chodziło o czas, dlatego:

- Wybrałyśmy opcję drugą, dlatego Pogotowie dla Zwierząt przyjechało bardzo szybko i odebrało wszystkie 4 psiaki, czym samym ratując ich życie.

Do sprawy z pewnością wrócimy.