Wygrana na wyjeździe. LKS Goczałkowice 0:2 Odra Wodzisław

Odra Wodzisław pokonała 2:0 LKS Goczałkowice-Zdrój w wyjazdowym spotkaniu 2. kolejki rozgrywek III ligi, grupy 3. Obie bramki dla Dumy Wodzisławia padły w drugiej części spotkania, a ich autorami byli Przemysław Szkatuła i Jewgienij Czepurnenko.

W wyjściowym składzie Odry Wodzisławia nastąpiły dwie zmiany w porównaniu do zeszłotygodniowego starcia z Pniówkiem. W miejsce Patryka Mociaka zagrał Mateusz Flak, a Oleksandra Tsybulnyka zastąpił Michał Gałecki. Pierwsza połowa obfitowała w dużą ilość walki oraz szachów w środku pola. Oba zespoły starały się przede wszystkim nie popełnić głupiego błędu, który mógłby skutkować utratą bramki. W 6. minucie pierwszą dogodną okazję mieli goście. Piłka dośrodkowana z rzutu rożnego na bliższy słupek, a tam główkował Krzysztof Krzyżok, ale strzał kapitana gości został zablokowany. Po dobrym pierwszym kwadransie Odry, podopieczni trenera Jacka Trzeciaka oddali inicjatywę rywalom i skupili się na obronie. W 21. minucie spotkania świetną szansę miał LKS, ale doskonała interwencja na linii Witalija Onopko uchroniła Odrę przed utratą bramki. Niebiesko-Czerwoni starali się odpowiedzieć, ale jedyne na co było ich stać, to uderzenie Tomasza Krężeloka w 41. minucie, po którym piłka poszybowała wysoko ponad poprzeczką bramki rywali.

Początek drugiej części spotkania ułożył się idealnie dla wodzisławian. Piłka dośrodkowana w pole karne, tam po małym zamieszaniu dopada do niej Jakub Kuczera, który został kopnięty w nogę, sędzia nie zawahał się ani sekundy i wskazał na jedenasty metr. Do piłki podszedł Przemysław Szkatuła i pewnie pokonał golkipera gospodarzy. Piłkarze zespołu z Goczałkowic-Zdroju starali się odpowiedzieć, ale kiedy zaczęli dochodzić do głosu, to Odra wyprowadziła drugi cios. Piłkę w pole karne dośrodkował rezerwowy Patryk Mociak, a dopadł do niej Jewgienij Czepurnenko, który mocnym, płaskim strzałem umieścił ją w sieci. Sfrustrowani takim obrotem spraw gospodarze za wszelką cenę starali się złapać kontakt, ale nie potrafili znaleźć sposobu na świetnie dysponowanego tego dnia Witalija Onopko. W 78. minucie doskonałą okazję do zdobycia kolejnej bramki mieli goście. Paweł Zdunek sprytnie odebrał piłkę rywalowi, popędził na bramkę, ale zawiodła decyzyjność. Do końca spotkania nic już się nie wydarzyło. Tym samym Odra Wodzisław zdobyła swoje pierwsze trzy punkty w tym sezonie ligowym i to w dodatku na trudnym terenie w Goczałkowicach-Zdroju.

Po dwóch kolejkach Odra Wodzisław zajmuje obecnie 4. miejsce w ligowej tabeli z dorobkiem 4 punktów. Kolejne ligowe starcie już jutro (17 sierpnia). Duma Wodzisławia przy Bogumińskiej podejmie Wartę Gorzów Wielkopolski. Początek meczu o 18:00.

Odra Wodzisław: Onopko, Flak, Krzyżok, Protsyshyn, Gałecki (Tsybulnyk 57′), Krężelok, Kalisz, Szkatuła, Wenglorz (Kovernyk 57′), Czepurnenko (Zdunek 73′), Kuczera (Fojcik 79′)