To nie jedyna przyczyna dla której w klubie zachowany jest status quo. Zarząd wciąż nie przyjął dymisji prezesa. – Spółka prawa handlowego działa na takich, a nie innych zasadach – tłumaczy nam Gostyński.
Poza tym, sam zainteresowany zapewnia, że nie chce zostawić klubu w niepewnych rękach. – Zbyt dużo wysiłku to wszystko kosztowało, żeby machnąć teraz rękami. Chcę mieć pewność, że przekazuję klub osobie godnej zaufania – mówi.
Brak zmian, nie znaczy, że nic w kwestii przejęcia klubu się nie dzieje - w tej chwili trwają rozmowy z ludźmi z Wodzisławia i z okolic. Obecny sternik Odry uważa, że nowy prezes niedługo się wyłoni. O szczegółach mówić jednak nie może.
W międzyczasie, zarząd klubu powierzył Antoniemu Jeleniowi stanowisko dyrektora ds. sportowych. Były piłkarz, a obecnie grający trener (Naprzód Czyżowice) zastąpił na tym stanowisku Dariusza Kozielskiego.
SPORTOWA BEZNADZIEJNOŚĆ?
Ten sezon fatalny jest jednak przede wszystkim pod względem sportowym. Porażka goni porażkę, a zespół zajmuje ostatnie miejsce w tabeli. Nie tak to miało wszystko wyglądać. - To jest niewyobrażalne co się dzieje – mówi Gostyński.
Kryzys zaczął się w 3. kolejce, od porażki w meczu z Polonią Głubczyce na własnym boisku. Mimo prowadzenia 2-0, Odra przegrała 2-3. Ostatnio, wodzisławianie przegrali w starciu z przedostatnimi w tabeli – Czarnymi Otmuchów.
- Jeśli sztuką było przegrać z Głubczycami, to arcydziełem trzeba nazwać porażkę w ostatnim meczu. Ciężko się to przyjmuje. Większość czasu przebywaliśmy w polu karnym rywali. Sam Mateusz Balcer powinien strzelić w tym meczu 5 goli. – uważa szef Odry.
Zespół Grzegorza Jakosza przegrał siedem kolejnych meczów z rzędu. W lidze, od 650 minut nie potrafi strzelić bramki. Nawet po stałych fragmentach gry zespół stwarza zerowe zagrożenie. Odejście z klubu trzech podstawowych piłkarzy: Marka Walczaka, Pawła Polaka i Tomasza Bąkowskiego okazuje się odbijać czkawką. Nowi piłkarze, póki co, nie potrafią ich zastąpić.
Co ciekawe, gra drużyny jest jednak… chwalona. – Przeciwnicy mówią nam po meczach, że jako jedni z niewielu gramy w piłkę w tej lidze. Sytuacja jest więc humorystyczna – kończy Gostyński.
6 października Odra gra na wyjeździe z liderem Nadwiślanem Góra.
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu tuWodzislaw.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
MKS Wodzisław wygrywa w pierwszym meczu fazy play-off
1820Przyjdź na mecz koszykówki fazy play off U-14M
805Dobry początek roku dla KS SKI TEAM Wodzisław Śląski
645Sukcesy UKS Strzał Wodzisław na Pucharze Polski w Biathlonie – Jakuszyce
432Udany początek roku w wykonaniu koszykarzy MKS Wodzisław Śląski
427MKS Wodzisław wygrywa w pierwszym meczu fazy play-off
+4 / -5Dobry początek roku dla KS SKI TEAM Wodzisław Śląski
+0 / -1Przyjdź na mecz koszykówki fazy play off U-14M
+4 / -5Sukces Ski Team Wodzisław Śląski w biegu sylwestrowym. Oskar Kremski ze złotem
+2 / -3Awans kadetów U-14M do finału "A" Mistrzostw Strefy Śląsko-opolskiej [FOTO]
+1 / -2MKS Wodzisław wygrywa w pierwszym meczu fazy play-off
0Sukcesy UKS Strzał Wodzisław na Pucharze Polski w Biathlonie – Jakuszyce
0Udany początek roku w wykonaniu koszykarzy MKS Wodzisław Śląski
0Dobry początek roku dla KS SKI TEAM Wodzisław Śląski
0Przyjdź na mecz koszykówki fazy play off U-14M
0Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera tuWodzislaw.pl i napisz nam o tym!
Wyślij alert
~men 2013-10-07
14:49:01
chyba czas zejść ze sceny już !!! jak sie nie ma miedzi to sie w domu siedzi !!!! lepiej chyba już skończyć reanimacje tego trupa !!! a szkoda że to sie tak skończyło