Odra przed meczem z Przyszłością. Gotowi na start

Po perturbacjach z terminarzem rozgrywek i ciągłym przekładaniu kolejek z powodu warunków atmosferycznych, Odra Wodzisław może wreszcie zainagurować rundę wiosenną. Po serii sparingów przychodzi czas na bój o ligowe punkty."Okres przygotowawczy przepracowaliśmy maksymalnie jak się dało" - przeczytaj wywiad z trenerem Tomaszem Babuchowskim

Odra na mecz z Przyszłością jedzie w niepełnym zestawieniu. Zabraknie  obrońców Artura Gacia i Piotra Sławika, którzy pauzują za kartki. Prawdopodobnie na prawej obronie, w miejsce Gacia, zagra Karol Bochenek, który w tym miejscu próbowany był w grach kontrolnych. Alternatywą na lewą stronę obrony jest Dawid Gojny. Lewonożny piłkarz wyleczył już uraz kolana i jest do dyspozycji sztabu szkoleniowego. 

 

Duże szanse na wyjście w podstawowym składzie ma też Mateusz Balcer. Problemy zdrowotne są już za nim. - Mateusz trenuje od 10 dni na normalnych obrotach. Fizycznie wygląda dobrze - mówi Babuchowski.

9. w tabeli Odra ani myśli bać się lidera. Możemy spodziewać się otwartej gry ze strony Wodzisławiam. - Na pewno nie zagramy ultradefensywnie. Oglądałem sparingi Przyszłości i gra defensywna w tym meczu byłaby dla nas zabójcza. Musimy atakować już na połowie rywala. Chcemy wyjść wysoko i uniemożliwić im zbliżenie się pod naszą bramkę - uważa szkoleniowiec.

 

- Oni bazują na grze defensywnej i stałych fragmentach gry. Mają sporo wysokich piłkarzy i są groźni po dośrodkowaniach, dlatego gra na 0-0 jest złym wyjściem - analizuje Babuchowski i dodaje. - Remis nas nie zadowoli. 

Początek meczu w Rogowie(ulica Sportowa) w sobotę o godz. 16:00.