W rozmowie z nami trener Grzegorz Jakosz opowiada o ostatnim wygranym 2:1 meczu z LZS-em Piotrówka, a także dzieli się planami na najbliższy tydzień. Tydzień, który ma zadecydować o tym czy Odra utrzyma się w III lidze.
Trener Grzegorz Jaksoz zgadza się co do tego, że mecz z Piotrówką był słaby w wykonaniu Odry. - Ale była można powiedziec 100% skuteczność, przynajmniej w pierwszej połowie. Pierwsza akcja i od razu bramka, ale to nie było to, co chcieliśmy grać. Piotrówka nas zdominowała. Była w posiadaniu piłki - mówił.
- Druga połowa lepsza w naszym wykonaniu. Błędy techniczne spowodowały jednak, że nie podwyższyliśmy prowadzenia. Przy 2:0 mogliśmy ich dobić. Zamiast tego była nerwówka do końca - stwierdził Jakosz i dodał, że zwycięstwo go ucieszyło. - Piotrówka depcze nam po piętach, dlatego to ważne 3 punkty. Styl był tutaj mniej istotny.
Odra musi patrzeć przede wszystkim przed siebie. Tam do Podbeskidzia II Bielsko-Biała traci 5 punktów na 3 kolejki przed końcem. - Aby ich dogonić musimy wygrywać. 9 punktów to plan minimum - nie ma wątplwiości trener Odry.
O utrzymaniu Odry zadecydują więc ostatnie 3 kolejki. W ciągu tygodnia zespół zagra trzy mecze. Najpierw ze Startem Namysłów, potem u siebie z Piastem Strzelce Opolskie i na koniec ze Szczakowianką Jaworzno.
- Kazdy mecz można wygrać. Nie ma co kalkulować, trzeba wyjść na boisko i zasuwać. To będzie taki finisz, jak odcinek górski. Gra sie cały sezon, a potem przychodzi trudny moment pod górkę. Na pewno bedzie to nas dużo sił kosztowało. W tym momencie wychodzi charakter. Nasz zespół ten charakter ma. Gramy o pełną pulę w każdym meczu, bo 4. miejsce prawdopdobonie nic nam nie daje. Chyba, że będziemy liczyć na wycofanie się innych zespołów - twierdzi Jakosz.
Trener Odry liczy też, że już ze Startem Namysłów do dyspozycji będzie Bartosz Zyguła, którego bardzo brakowało w meczu z LZS-em Piotrówka. - Bartek to nasz motor napędowy. Zmaga się z drobnym urazem - mówi szkoleniowiec Odry. Zyguła grał ostatnio z powodu problemów z mieśniami pleców.
W ostatniej kolejce na środku pomocy Zygułę zastępował Maciej Rozmus. Miał wiele dobrych momentów, ale były też te słabe. - Po tym mecuz można powiedzieć, że Maciek lepiej czuje się tuż za napastnikiem. Wypadł całkiem nieźle, z wyjątkiem piewszych 30 minut, gdzie miałem pretensje zarówno do niego jak i do Bartka Gwiaździńskiego - uważa Jakosz.
Do drużyny powinien wrócić już natomiast Mateusz Balcer. Okazało się, że pęknięte żebra szybko się zrosły i zawodnik może trenować już z drużyną.
Początek sobotniego meczu w Namysłowie ze Starem o godz. 17:00
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu tuWodzislaw.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
Odra Wodzisław wygrywa z rezerwami Podbeskidzia. Zobaczcie zdjęcia (3:1)
+3 / -0Biathlon: Worek medali zawodników UKS Strzał Wodzisław na Mistrzostwach Śląska
+0 / -29-letnia królowa szachownicy. Inspirująca historia Julii Szczurek
+5 / -719 medali rydułtowskich zawodników Jui-Jitsu
+0 / -3Drużyna Powiatu Wodzisławskiego najlepsza w siatkarskim turnieju
+0 / -5Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera tuWodzislaw.pl i napisz nam o tym!
Wyślij alert