Piłkarz Odry: nie pozostało nic innego jak wszystko wygrać

- Udały się nam dwie akcje, bo drużyna Piotrówki postawiła trudne warunki. Ciężka pogoda, słońce w pierwszej połowie wyglądało to z naszej strony tragicznie. W drugiej połowie pogoda lepsza, Piotrówka się otworzyła i skontrowaliśmy ich na 2-0 - mówił po meczu zdobywca gola i asysty w tym meczu Marek Sobik. 

Pierwsze 30 minut było w wykonaniu Odry bardzo słabe. - Sami nie wiemy dlaczego to tak wyglądało. Brakowało trochę Bartka Zyguły w środku, który zawsze tę piłkę przetrzyma. Może zdekoncentrowaliśmy się trochę. Oni grali w środę mecz i myśleliśmy, że będą zmęczeni. A oni wręcz przeciwnie. Kondycyjnie wyglądali bardzo dobrze i trochę tym nas stłamsili.

W drugiej połowie Odra prowadząc 2:0 miała mnóstwo sytuacji, ale w końcówce drżała o o 3 punkty. - Było więcej miejsca, mogliśmy ich skuteczniej skontrować, a zamiast tego straciliśmy gola w końcówce, nerwy. Kibice mieli ciekawszy mecz. Plan na ostatnie 3 mecze? Wygrać wszystko, nie pozostało nam nic innego - zakończył  Sobik.

Czytaj relację z meczu Odry >>