Pożegnanie Odry z III ligą: honorowe zwycięstwo

Odra wygrała u siebie z Piastem Strzelce Opolskie 2:1, ale swoje spotkanie zremisowały rezerwy Podbeskidzia (Odrę urządzała tylko porażka), co sprawia, że to Górale zostaną w gronie III-ligowców. Nawet jeśli Odra zrówna się punktami z Podbeskidziem w ostatniej kolejce, drużyna z Bielska będzie miała lepszy bilans bezpośrednich spotkań, co ustawi ją wyżej w tabeli.

Swój ostatni III-ligowy mecz na własnym boisku Odra wygrała, chociaż początkowo nic na to nie wskazywało. Goście w 16. minucie objęli zasłużenie prowadzenie. W defensywie Odry było mnóstwo dziur, co Piast w końcu wykorzystał. Goście mogli podwyższyć na 0:2, ale Odrę świetną interwencją uratował Arkadiusz Lalko.

Odra po stracie gola przejęła jednak inicjatywę. Po tym jak Mateusz Balcer zakręcił obrońcą w narożniku boiska i dośrodkował, niewiele do strzału głową zabrakło Markowi Sobikowi. Potem wspomniana dwójka zamieniła się rolami, tyle że piłka wędrowała po ziemi, a Balcer zdołał oddać strzał, ale spudłował.

Kiedy wydawało się, że wynik do przerwy nie ulegnie zmianie, dobre podanie od Marka Walczaka wykorzystał Sobik. Lewy pomocnik Odry zdołał wbiec przed defensora rywali i został trącony. Sędzia wskazał na wapno, a sam poszkodowany pewnie wykonał rzut karny.

Gol do szatni, dawał prawo myśleć, że po przerwie Odra ruszy na rywala ze zdwojoną siłą. W końcu gospodarzy interesowało tylko zwycięstwo. Ale pierwszy kwadrans wyglądał katastrofalnie w ich wykonaniu. Mnóstwo strat i chaosu, szanse dla przyjezdnych i kpiny na trybunach. Pachniało golem dla Piasta.

Z upływem czasu Odra jednak zaczęła dochodzić do głosu. Kontrataki się zazębiały. Po jednym z nich, Marek Sobik na raty próbował wpakować piłkę do siatki. Bramkarz Piasta wyczyniał jednak cuda. Na szczęście w odpowiednim miejscu znalazł się Piotr Glenc i zdołał dobić piłkę do siatki. Tym sposobem boczny obrońca Odry wyprowadził zespół na prowadzenie 2:1.

Odra mogła i powinna podwyższyć. Najlepszą okazję zmarnował Dawid Hanzel, który z 5 metrów głową trafił w bramkarza. Znakomite wejście z drugiej linii przy tej akcji zanotował Piotr Górnicki. Popularny "Górnik" asysty jednak nie zanotował.

Świetną akcję prawym skrzydłem przeprowadził również Artur Gać. Umiejętnie przyjął długą piłkę, pognał z futbolówką w pole karne, gdzie wyłożył piłkę partnerom. Ci jednak skutecznością nie grzeszyli. Piłka odbiła się od poprzeczki i o trzeciej bramce mowy być nie mogło.

Odra ostatecznie wygrała 2:1, ale jak wspominaliśmy na początku relacji, to zwycięstwo nic jej już nie daje. Jedyna nadzieja Odry na pozostanie w gronie III-ligowców, to wycofanie się któregoś z rywali. Nadzieja ta tli się jednak już bardzo słabo. Wszystko wskazuje na to, że Odra w nowym sezonie wystartuje na boiskach IV ligi.

Skład Odry: Mrozek - Glenc, Lalko, Sławik, Markiewicz - Gać, Zyguła, Górnicki, Walczak, Sobik - Balcer

Odra - Piast Strzelce Opolskie 2:1 (1:1)

Sobik 45`

Glenc 65`

Zobacz wypowiedź trenera Odry - Grzegorza Jakosza >>