zamknij

Sport i rekreacja

Przyszłość przed derbami: nie potrzeba dodatkowej mobilizacji

2013-04-12, Autor: Mateusz Kornas
- To są derby. Chłopacy z obu drużyn się znają, każdy chce udowodnić, że jest lepszy - mówi nam trener Przyszłości Rogów Tomasz Sosna. W sobotę jego zespół będzie gościł u siebie Odrę Wodzisław.

Reklama

Przyszłość, w przeciwieństwie do Odry, ma już za sobą dwa mecze rundy wiosennej i w obu z nich zremisowała. Najpierw na wyjeździe ze Skrą Częstochowa (0:0), a potem u siebie ze Szczakowianką Jaworzno(2-2). - Chcieliśmy ten mecz wygrać, dlatego jest pewne rozczarowanie - mówi Sosna, ale za chwile dodaje. - Słabo zagraliśmy pierwszą połowę. Przegrywaliśmy i z przebiegu gry należy cieszyć się z tego remisu. Lepszy jeden punkt niż zero. Dopiero w drugiej połowie zagraliśmy lepiej. Dobre sytuacje mieli Marcin PontusRobert Żbikowski.

 

Pontus, który jest ważnym punktem drużyny, może w sobotę nie zagrać. Nabawił się kontuzji kolana i na środowym treningu tylko truchtał. Pod znakiem zapytania stoi też występ Piotra Glenca. Trener Tomasz Sosna w dalszym ciągu nie może tez skorzystać z oborńcy Dawida Bobera, który co prawda wznowił treningi, ale jest jeszcze daleko od wyjściowego składu.



Trener Odry Tomasz Babuchowski zapowiada (tutaj), że jego zespół zaatakuje rywali pressingiem. Jak zamierza zagrać Przyszłość? - Mamy kilka wariantów. Dużo będzie zależeć od tego czy bedziemy mogli skorzystać z Marcina Pontusa, czy nie. Założenia są tylko założeniami. Można mieć piękne plany, ale wszystko ostatecznie weryfikuje boisko. Mam nadzieję, że to nasze będzie na wierzchu - komentuje szkoleniwoiec Przyszłości.

 

 

Przyszłość mimo liderowania tabelii III ligi przez wielu skazywana jest na spadek z pierwszego miejsca. W wywiadzie z nami (całość tutaj) awasu nie wróżył im też Babuchowski. Co na to Sosna?. - Przyjąłem to ze spokojem. Nie tylko trener Odry tak twierdzi. Niektórzy uważają, że nasze pierwsze miejsce to przypadek. Ale cel naszej drużyny pozostaje niezmienny. Chcemy utrzymać fotel lidera - zapowiada.

 

- Nie zamierzam też wykorzystywać słów trenera rywali do mobilizacji mojej drużyny. To są derby. Chłopacy z obu drużyn się znają, każdy chce udowodnić, że jest lepszy. Mobilizacja w zespole jest wystarczająca - uważa Sosna. 

 

 

Przyszłość jesienią ograła Odrę na jej boisku aż 3-0. - Tamta runda to już historia. Ta liga jest szalenie wyrównana i wszystko może się zdarzyć - kończy opiekun Przyszłości Rogów.

 

Początek meczu w Rogowie w sobotę o 16:00 przy ul. Sportowej. 

Oceń publikację: + 1 + 0 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu tuWodzislaw.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Alert tuWodzislaw.pl

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera tuWodzislaw.pl i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Czy jesteś szczęśliwy w Wodzisławiu Śląskim i powiecie?




Oddanych głosów: 1099