Smakowite zapachy w wodzisławskiej bibliotece. Co mieszkańcom ugotował Remigiusz Rączka?

"Rączka gotuje na beztydziyń i świynta. Jesień - zima" - to tytuł nowej książki znanego śląskiego kucharza. W środku znalazło się 155 przepisów ilustrowanych ugotowanymi przez autora zdjęciami potraw. Pozycja właśnie trafiła do sprzedaży, a Remigiusz Rączka promuje ją w najlepszy z możliwych sposobów - gotując dla swoich czytelników. Mieszkańców swojego rodzinnego Wodzisławia kucharz ugościł wczoraj w bibliotece polędwiczkami na różowo.

- To normalna książka, z normalnymi przepisami - z właściwą sobie prostotą mówił Remigiusz Rączka. Kluczem do wyboru przepisów, które znalazły się w książce są pory roku. Wiadomo już, że na wiosnę ukaże się druga część. Autor zachęca czytelników do stosowania we własnej kuchni dużej ilości ziół, pikantnych przypraw, ograniczania soli i tzw. gotowców, dań typu instant. Jego zdaniem, to najlepszy sposób na cieszenie się dobrym zdrowiem.