Wiatr uziemił drona smogowego w Wodzisławiu

Testy miał przeprowadzić Ekopatrol Głównego Instytutu Górnictwa w Katowicach, począwszy od wodzisławskiego rynku. Sprawdzanie jakości powietrza traktowane było pilotażowo >>>Wodzisław przetestuje drona do mierzenia smogu<<<

Operator sprawdził najpierw warunki uruchamiając małego drona pozbawionego aparatury pomiarowej. Okazało się, że bardzo trudno jest ustabilizować lot. Z tego powodu zapadła decyzja, by nie uruchamiać w ogóle drona „smogowego”, kilkukrotnie większego i cięższego.

Istniało ryzyko utraty kontroli nad latającym robotem, który z osprzętem jest wart około 200 tys. zł, nie wspominając o tym, że maszyna mogła kogoś zranić.

Przedstawiciele Ekopatrolu zarezerwowali na dzisiejsze testy około pięciu godzin. Oprócz rynku mieli w planach testowe pomiary na ulicach Targowej, Kubsza, os. Przyjaźni, Radlińskie Chałupki, Bojowników, Chrobrego, Kokoszyckiej, Smolnej, Sasankowej, Chopina, Czyżowickiej, Szczęśliwej i Górnej.

Jak się dowiedzieliśmy, pogoda jednak nie pozwoliła nigdzie uruchomić urządzenia. Nie było dłuższego okresu bez wiatru. - Wiało zbyt mocno – mówi Andrzej Ferenc, operator drona. Dodaje, że Ekopatrol chciałby wrócić do Wodzisławia przeprowadzić testy.