zamknij

Wywiady

Motocykl wyraża to, kim jest właściciel

- Do warsztatu wjeżdżają bezosobowe maszyny. Po zakończeniu malowania mają już swój charakter i swój wizerunek

 

– mówi Patryk Gaj, specjalizujący się w sztuce airbrush.

Redakcja: Specjalizujesz się w airbrush. Co to takiego?

 

Patrycjusz Gaj: Jest to lakierowanie artystyczne, malowanie motocykli, samochodów, kasków aerografem. To nic innego jak tylko personalizacja motocykli i samochodów.

 

Można więc powiedzieć, że to rodzaj sztuki?

 

Poniekąd tak. To taka artystyczna zabawa lakierami, kolorami, grafikami. Do warsztatu wjeżdżają bezosobowe maszyny. Po zakończeniu malowania mają już swój charakter i swój wizerunek. Oczywiście to, co i jak jest wymalowane to już kwestia gustu moich klientów. Pamiętać trzeba, że motocykl wyraża to, kim jest jego właściciel.

 

Wspomniałeś, że to dla ciebie artystyczna zabawa.

 

Tak. Parę lat temu postanowiłem połączyć mój fach zawodowy, wiedzę techniczną z odwieczną pasją motocyklową i talentem plastycznym. Próba okazała się dość sporą niespodzianką. I tak już się potoczyło. Jestem znany w środowisku motocyklistów z tego, że potrafię niejedno wymalować. Poza tym kocham motocykle, więc ta praca to sama przyjemność.

 

 

Który z projektów był najciekawszy?

 

 

Nie wiem czy najciekawsze, ale dość niedawno na maszynie malowałem Penelope Cruz. Klient przyniósł mi płytę ze zdjęciami aktorki, wiedział w jakiej pozycji ma siedzieć. Była też przyczepa do przewozu psa doczepiana do motocykla w kształcie bomby. Malowałem także kaski bramkarzy hokejowych. Często też maluję płomienie, te tzw. realistyczne, ale zdecydowanie najpopularniejsze są wzory geometryczne tzw. tribale, czaszki i inne mroczne klimaty. Każdy projekt ma zawsze drugie dno. Gdy właściciel maszyny przyjeżdża do mnie ze swoim pomysłem staramy się wspólnie ustalić co najlepiej pasuje wizualnie do motocykla, oczywiście ostatnie słowo ma klient, bo to jego motocykl.

 

 

A czy w waszym fachu można mówić o trendach i modach?

 

 

Oczywiście. Jednym z nich jest powrót do lakieru z brokatem. Wykorzystuje się go w stylizowaniu maszyn na lata 60-te. Te tzw. „bobbery” pokrywa się kilkukrotną warstwą lakierów oraz dodaje Candy Efect, by uzyskać zamierzony cel. Popularne są w tej chwili w Japonii i Ameryce. Moda przychodzi falami, na wystawach i nie tylko można zauważyć bardzo ciekawe nowe pomysły twórców motocykli i ludzi, którzy je lakierują. Ostatnio niezachwianą pozycję mają  motocykle na sztywnych ramach z silnikami Harleya i nie tylko. Wcześniej były długie widelce, czarne matowe lakiery.

 

 

Skąd czerpiemy najwięcej inspiracji?

 

 

Głównie ze Stanów Zjednoczonych. Zresztą tam powstała cała sztuka aerografii. Japończycy mają też bardzo ciekawy styl . My Polacy także nie mamy się czego wstydzić, bo motocykle budowane w Polsce także zajmują za granicą  wysokie miejsca. Jest kilku bardzo dobrych gości w Polsce, którzy są dla mnie wzorem.  Co do mojej pracy to barwy, odcienie lakierów dobieram sam. Trochę jest w tym wszystkim pomysłu, inspiracji a trochę podpowiada życie. Uczę się przez cały czas.

 

Zobacz fotogalerię z motywami sztuki airbrush > 

 

Jesteś znany ze swojej sztuki aerograficznej nie tylko w regionie. Ostatnio przygotowany przez ciebie motocykl został opisany w gazecie branżowej a na międzynarodowej wystawie zajął wysokie miejsce.

 

 

Czy wysokie to nie wiem.  Mnie satysfakcjonuje sam fakt, że ludzie naprawdę znający się na tej branży docenili moją pracę i komentarze także były pozytywne. Motocykl, który zbudował mój przyjaciel Ventor a ja miałem okazję pomalować jest opisany w miesięczniku Świat Motocykli.

 

 

A jakie arcydzieło zdobi twoją maszynę?

 

 

Tak jak szewc bez butów chodzi, tak Lepian jeździ czarnym matowym, nieskończonym Harleyem. Powiem szczerze, że miałem już kilka pomysłów, ale zanim dojdzie do realizacji, to pomysł już się zmienia. Poza tym wciąż brakuje mi czasu. Ciągle jest coś do zrobienia bądź ktoś podjeżdża ze swoją maszyną. Mam nadzieję że tej zimy coś uda mi się stworzyć.

 

 

Przepraszam, że o to pytam, ale ile kosztuje taka personalizacja motocykla?

 

Wszystko zależy od tego, co chcemy na nim mieć. Jest to za każdym razem indywidualna sprawa.

 

 

Na koniec jeszcze, powiedz proszę czy to wciąż jest pasja czy już praca?

 

 

To jest nadal pasja. Od 15 lat sprzedaję lakiery samochodowe. Razem z żoną prowadzimy sklep z lakierami samochodowymi. Po godzinach pracy zajmuje się airbrushem. Jako ciekawostkę powiem, że ostatnie dwa motocykle, o których pisała prasa branżowa już są sprzedane. Jeden powędrował do Włoch a drugi do Hiszpanii .Na zachodzie jest zainteresowanie motocyklami budowanymi w Polsce.

 

 

Dziękuję za rozmowę.

 

Również dziękuję.

 

 

Rozmawiała Izabela Grela

 

 

Patrycjusz Gaj – ksywa Lepian. Pochodzi z Jastrzębia Zdroju obecnie mieszka w Rogowie. Sztuką airbrush zajmuje się od 6 lat. Z branżą motocyklową związany jest od kilku lat. Członek klubu WRM MC POLAND

Lokalny przedsiębiorca.

 

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu tuWodzislaw.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Alert tuWodzislaw.pl

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera tuWodzislaw.pl i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Czy jesteś szczęśliwy w Wodzisławiu Śląskim i powiecie?




Oddanych głosów: 1080