zamknij

Wywiady

Nie boimy się nowych technologii

My nie narzekamy, a wręcz przeciwnie - cieszymy się z dużej liczby czytelników, którzy wiedzą, co chcą przeczytać i co wypożyczyć

 

- mówi Ewa Wrożyna - Chałupska, dyrektor Miejskiej i Powiatowej Biblioteki Publicznej w Wodzisławiu.

Od 9 do 28 czerwca Biblioteka Główna jest nieczynna. Z jakiego powodu?

 

Z uwagi na inwentaryzację zbiorów. Reguluje to rozporządzenia Ministra w sprawie zasad ewidencji zbiorów bibliotecznych. W myśl tych zasad raz na pięć lat musimy dokonać takiego liczenia. W tym roku wybraliśmy termin czerwcowy, ponieważ prześledziliśmy statystykę i wiemy, że w wakacje mamy bardzo dużo czytelników, nawet 200 osób dziennie.

 

Sama inwentaryzacja jest logistycznie trudnym przedsięwzięciem, ale radzimy sobie doskonale. Z pewnością pracę ułatwia komputeryzacja. Każdą pozycję musimy wziąć do ręki, sczytać kod kredowy czytnikiem i odstawić na odpowiednie miejsce na półce. W głównej bibliotece mamy około 140 tys. zbiorów do zliczenia, jest więc co robić. Wykorzystujemy to również jako okazję do generalnych porządków w bibliotece.

 

Macie jakieś problemy z odzyskiwaniem zbiorów?

 

Każdy czytelnik, który zapisuje się do biblioteki potwierdza swoim podpisem znajomość Regulaminu. Każdy może telefonicznie lub mailowo prosić o przedłużenie terminu oddania książki. Zdarzają się oczywiście problemy z windykacją zbiorów bibliotecznych - czytelnicy wyjeżdżają za granicę, zmieniają adres zamieszkania. Najczęściej radzimy sobie jednak, bo każdy chce mieć czyste konto i nikt nie chce być ścigany ani przez bibliotekę, ani przez firmę windykacyjną.

 

A jak ocenia Pani stan czytelnictwa w Wodzisławiu?

 

My nie narzekamy, a wręcz przeciwnie - cieszymy się z dużej liczby czytelników, którzy wiedzą, co chcą przeczytać i co wypożyczyć. Wiele osób kupuje książki, ale też wiele nie chce gromadzić księgozbiorów i woli wypożyczać z biblioteki. Co prawda liczba czytelników zmniejsza się, ale my nie widzimy drastycznego spadku. Twierdzimy nawet, że jest moda na czytanie. Na pewno natomiast jest ogromny spadek liczby osób korzystających ze zbiorów czytelni, stąd wypożyczamy zbiory na każdy weekend i w ten sposób uwalniamy ten księgozbiór naukowy.

 

Wszędzie słyszy się, że Polacy nie czytają książek, a Pani tymczasem twierdzi, że mamy modę na czytanie...

 

Polacy czytają mniej niż np. Skandynawowie czy Anglicy. To na pewno. Czytamy co prawda mniej, ale ja bym nie twierdziła, że jest tak źle. Tylko w naszej bibliotece głównej mamy zarejestrowanych 7 tys. 204 czytelników, którzy w minionym roku wypożyczyli 155 tys. książek. Nie uważam, że to jest mało.

 

Jakie książki są najchętniej wypożyczane?

 

Od lat - to co króluje na rankingach czytelniczych - kryminały, książki obyczajowe, podróżnicze, biografie. Te pozycje stale krążą - aby przeczytać przykładowo biografię Danuty Wałęsowej, sagę szwedzkich kryminałów Camilli Lacberg czy cykl Millenium - trzeba zapisać się do kolejki. Poza tym czytelniczki chętnie sięgają po tytuły polskich autorek książek obyczajowych. Czytelnicze wybory kształtują też organizowane w bibliotece spotkania z autorami.

 

Ostatnio biblioteka w Wodzisławiu obchodziła 65-lecie istnienia. Przez ten czas zaszło wiele zmian, pojawiły się też wyzwania związane z cyfrowym światem. Nowe technologie są zagrożeniem dla biblioteki?

 

Nowe technologie to z pewnością wyzwanie dla bibliotekarzy. Musimy się zmierzyć z przyciągnięciem do nas czytelnika, w czasach, kiedy dostęp do Internetu jest tak powszechny. Uważam jednak, że nowe technologie to też ogromna pomoc dla bibliotek. Możemy nie tylko pokazać w sieci, jakie mamy zasoby, ale do dyspozycji mamy programy, które pomagają wyszukać odpowiednią pozycję i dodatkowo zamówić ją sobie online. W bibliotece mamy też stanowiska komputerowe, które cieszą się ogromną popularnością. Korzystają również dzieci, które w ten sposób oswajają się z biblioteką i przychodzą do nas.

 

Warto wspomnieć, że po wakacjach chcemy otworzyć platformę e-booku. Jest to wspólny projekt Biblioteki Śląskiej i 15 innych bibliotek z województwa śląskiego, dzięki któremu czytelnik będzie miał dostęp do szerokiej gamy tytułów książek naukowych w formie elektronicznej. To z pewnością będzie realna alternatywa dla korzystania z czytelni.

 

Czego można Pani życzyć przy okazji tak zacnego jubileuszu?

 

Utrzymanie biblioteki kosztuje, a książki nie tanieją. Chciałabym więc, aby nasza oferta zadowalała naszych czytelników i trafiała w ich gusty. Biblioteka żyje dzięki czytelnikom, więc chciałabym, aby zawsze tętniła życiem!

 

Dziękuję za rozmowę!

 

Rozmawiała Monika Krzepina

 

Ewa Wrożyna - Chałupska jest dyrektorem Miejskiej i Powiatowej Biblioteki Publicznej od 1996 roku.

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu tuWodzislaw.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Alert tuWodzislaw.pl

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera tuWodzislaw.pl i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Czy jesteś szczęśliwy w Wodzisławiu Śląskim i powiecie?




Oddanych głosów: 1084